Ścigacz.pl

Z okazji czterdziestej edycji, a także dziesiątej wizyty w Ameryce Południowej, Rajd Dakar wraca na wybrzeże Oceanu Spokojnego i przede wszystkim w peruwiańskie wydmy, którym zawodnicy na dwóch i czterech kołach stawią czoła po spędzeniu kilku dni w Limie, stolicy kraju. Następnie rajd przeniesie się do Boliwii, gdzie zaplanowano dzień odpoczynku w pełnym energii mieście La Paz. Pod względem entuzjazmu i pozytywnego nastawienia argentyńscy fani dorównują swoim sąsiadom, zwłaszcza ci z Córdoby, która po raz pierwszy będzie gościć metę Rajdu Dakar.

PERU

Peru, centrum kolonialnej potęgi Hiszpanii i jej ekspansji w XVI wieku, mimo oddzielenia się w 1825 roku od Boliwii (dawniej zwanej Górnym Peru) pozostaje trzecim co do wielkości państwem na kontynencie południowoamerykańskim. Niewielka ilość opadów sprawia, że w Peru jest wiele całkowicie pustynnych obszarów, które Rajd Dakar zaczął eksplorować w 2012 i 2013 roku. Gdy rajd finiszował w Peru, tylko naprawdę najwięksi śmiałkowie wśród zawodników na  dwóch i czterech kołach dostąpili zaszczytu stanięcia na podium w Limie. Rok później peruwiańscy kibice przeżyli prawdziwe święto, gdy jeden z ich rodaków, Ignacio Flores, wygrał w klasyfikacji quadów pierwszy etap, w Pisco. Z okazji powrotu na dakarową mapę Peru wystawi liczniejszy skład, wzmocniony Nicolasem Fuchsem, który w swoim debiucie w poprzedniej edycji zajął 12. miejsce w klasyfikacji sa00mochodów.

LIMA

Stolica Peru jest piątym co do wielkości miastem w Ameryce Łacińskiej. Wyróżnia się przede wszystkim zabudowaniami historycznego centrum, które widnieje na liście światowego dziedzictwa UNESCO. W "Mieście Królów" zawodnicy, którzy ukończyli Rajd Dakar w 2012 roku, zostali zauroczeni przez Plaza de Armas, na którym zgromadził się milion kibiców. Fani licznie zjawili się także w nadmorskiej dzielnicy Magdalena, gdzie w 2013 roku przeprowadzono badanie kontrolne przed rajdem, a także przy rampie startowej w dzielnicy Chorillos. Teraz czekają już niecierpliwie na swoje kolejne spotkanie z Dakarem.

BOLIWIA

W 2014 roku Boliwia po raz pierwszy powitała uczestników Rajdu Dakar podczas krótkiej wizyty, dzięki której motocykliści i kierowcy quadów odkryli solnisko Salar de Uyuni, największą pustynię solną świata. W 2015 roku także załogi samochodów zasmakowały wyjątkowego powitania przez Boliwijczyków, a w 2016 roku cały biwak zagościł na Uyuni. W 2017 roku miejscowi fani zostali nagrodzeni za wytrwałe kibicowanie w mieście Tupiza, gdy etapowe zwycięstwo odniósł ich rodak, startujący na quadzie regularny uczestnik rajdu Walter Nosiglia. Pobyt na płaskowyżu Altiplano, urozmaicany wyjątkowymi warunkami atmosferycznymi, mocno przerzedza stawkę uczestników Rajdu Dakar. W 2018 roku zawodnicy będą znow poznawać przybraną ojczyznę Simona Bolivara, wyzwoliciela kontynentu.

LA PAZ

Władza administracyjna w państwie jest podzielona między dwie stolice. W Sucre mieści się najwyższa władza sądownicza. La Paz szczyci się tytułem najwyżej położonej stolicy świata: leży na wysokości 3600 metrów nad poziomem morza. W takich warunkach woda wrze już w temperaturze 87°C, a zawartość tlenu w rozrzedzonym powietrzu jest bardzo niska. Uczestnicy Rajdu Dakar są zawsze pod wielkim wrażeniem energii i entuzjazmu mieszkańców La Paz, który okazują podczas dnia przerwy.

ARGENTYNA

Argentyńczycy mieli już wiele powodów do radości dzięki reprezentującym ich w rajdzie zawodnikom. Klan Patronellich sprawił im radość pięcioma trofeami w kategorii quadów, zdobytymi przez braci Marcosa i Alejandro w latach 2010-2016. Błękitno-białych barw tego państwa dumnie broni wśrod samochodów Orlando Terranova, ktory regularnie liczy się w walce o podium i w poprzedniej edycji zmagań zajął szóste miejsce. Wszechstronna Argentyna może także pochwalić się młodymi motocyklistami, takimi jak Kevin Benavides (4. w 2016) i Franco Caimi (8. w 2017). Federico Villagra z powodzeniem przeniósł się do kategorii ciężarówek, finiszując na trzecim miejscu w 2016 roku i na czwartym w 2017 roku, a teraz celuje w zwycięstwo...

CÓRDOBA

Drugie pod względem wielkości miasto Argentyny to jednocześnie jedno z centrów życia intelektualnego i kulturalnego. Swoją dynamikę zawdzięcza po części mieszkającym tam studentom, którzy stanowią 12% populacji - to jeden z najwyższych wskaźników na świecie. Dla miłośników rajdów drogowych jest to gospodarz jednego z najbardziej prestiżowych przystanków w kalendarzu mistrzostw świata. Carlos Sainz pozostawił niezatarte wspomnienia w sercach kibiców, a dla Sebastiena Loeba była to jedna z jego ulubionych rund WRC (odniósł tu osiem zwycięstw z rzędu, w latach 2005-2013!). Niestety, właśnie tu stracił szanse na triumf podczas przedostatniego etapu Rajdu Dakar w 2017 roku.

Wspaniały powrót

Rajd Dakar to przede wszystkim okazja do spotkania dla zawodników, którzy ulegają urokowi tej imprezy i odkrywają kraje, przez które prowadzi jej trasa. Dotychczasowe spotkania z Peru pozostawiły niezatarte wspomnienia pełne zachwytu i emocji. Majestatyczne wydmy na pustyni wokół miasteczka Ica, gorące przyjęcie przez kibiców w Limie oraz innych miejscach czy świeży smak narodowego koktajlu pisco sour zapadły w pamięć uczestników rajdu. Pięć lat po naszej ostatniej wizycie w krainie Inków radość z powrotu zdaje się czekać na każdym kroku. Idea odkrywania i zwiedzania świata to ważna część filozofii Rajdu Dakar. Czterdziesta edycja pozwoli odkryć w styczniu 2018 roku nowe krajobrazy. Po spotkaniu z wodami Pacyfiku i pierwszych odcinkach w piaszczystym terenie, uczestnicy stawią czoła andyjskiej trylogii o wielu twarzach. Boliwijska część rajdu pozostanie w rejonie jeziora Titicaca. Po dniu odpoczynku w La Paz zaplanowano etapy o zupełnie innych charakterze - przeprawę przez płaskowyż Altiplano. Wiodąca na południe trasa przyniesie decydujące fragmenty Rajdu Dakar 2018 w trzeciej części imprezy, na rozległych i zróżnicowanych terenach Argentyny. Wielu uczestników już dziś zaczyna marzyć o dotarciu do mety w Cordobie. Podium Rajdu Dakar to o wiele większe wyzwanie.