Ścigacz.pl

To już 3 runda Mistrzostw Holandii, w której udział w klasie 50 cc wzięli Olaf Włodarczak i Bartosz Popielnicki z Cobra Rabittsport Motocross Team a w klasie 85 o punkty walczył Patryk Zdunek oraz Szymon Staszkiewicz. Dla chłopaków z klasy 50 cc to były 3'cie w życiu zawody motocrossowe i trzeci raz otrzymali porządną lekcje motocrossowych doświadczeń.

Zawody rozegrano na dość wąskim torze w miejscowości Veendam w Holandii. W porównaniu do poprzednich rund zawody przebiegły „na mokro” czyli w deszczowej pogodzie czego chłopcy jeszcze nie doświadczali i był to dla nich pierwszy kontakt z błotem i podającym deszczem w czasie wyścigu. Z racji wieku i doświadczeń Olaf i Bartek nie wiedzą jeszcze co to „rolloff” a tym bardziej nie wiedzieli by jak i kiedy tego się używa wiec kiedy deszcz zachlapał im okulary chłopaki nie zjechali tylko jechali dalej i ukończyli dwa wyścigi.

Dodatkowym i dużym utrudnieniem było to że,  w tych zawodach organizator nie równał toru na wyścig 50 cc jak to miało miejsce na poprzednich rundach. Jazda po dziurach w koleinach, wyjechanych przez resztę motocykli, do tego w błocie i w deszczu na takich małych kółkach było bardzo dużym wyzwaniem dla naszych chłopców z tak małym doświadczeniem. Chłopaki nie poddali się i ukończyli zawody choć ich jazda była bardzo asekuracyjna i bardzo mocno odbiegała od ich możliwości ale mieli jechać... więc pojechali. Ostatecznie Olaf ukończył zawody na 15 miejscu a Bartek ukończył na przedostatnim 16 miejscu ale dla nas liczył się udział w kolejnej rundzie Mistrzostw Holandii i zdobycie kolejnych cennych doświadczeń.

Następna runda już w najbliższy weekend w Miejscowości Arkel ale ze względu na głęboki piach na tym torze, w dodatku tor również ma nie być równany na wyścig 50 cc, wyjazd na zawody jest pod znakiem zapytania. Głęboki piach dla chłopaków jest jeszcze za ciężki jak na ich poziom i częste podnoszenie ich z ziemi raczej nie nauczy ich niczego przez dwa wyścigi 10'cio minutowe.

Patryk Zdunek zajął 2 i 4 co dało mu 2 miejsce w punktacji zawodów a Szymon Staszkiewicz zajął  dwa razy drugie miejsce i tak też został sklasyfikowany.