Ścigacz.pl

Mini z piecem ZX-10R. Co może pójść nie tak?

W sumie to dlaczego nie wsadzać silnika jednego z najdzikszych motocykli do niewielkiego samochodu? Co może pójść nie tak? Przecież to doskonały pomysł. Ludzie cały czas zadają sobie pytanie jak coś jeździłoby z silnikiem z czegoś innego. I dobrze, bo dzięki potrzebie zaspokajania tego pytanie możemy oglądać rzeczy takie jak ta:

Dobrze, co się tutaj wydarzyło? Otóż, ktoś stwierdził, że doskonałym pomysłem będzie zastąpienie niewielkiego silnika Autobianchi A112 silnikiem z Kawasaki ZX-10R, czyli czterocylindrową bestią, która rozwija moc równie kulturalnie jak Monika Olejnik prowadzi wywiady. Ale w tym przypadku to akurat dobrze, bo grubo przerobione A112 zasilane silnikiem dziesiątki zachowuje się, cóż, dość ekscytująco. Normy głośności? A co to takiego? Ten pojazd z pewnością nie będzie wpuszczony na Tor Poznań, ani tym bardziej nie przejdzie przez normy wystosowane przez UE.

Nagranie pochodzi z drugiej edycji wyścigu Italian Cars Camaiore, który odbywał się w wytyczonym w mieście zamkniętym torze. Zasilenie filigranowego Autobianchi A112 taką jednostką napędową wydaje się całkiem sensowne. Lekkie nadwozie, wściekły silnik, krótki rozstaw osi, szeroko rozstawione koła. Oto przepis na gokarta z piekła rodem.

Tak się zastanawiamy. A jakby tam wstawić doładowany silnik z Ninjy H2?