Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 99
Pokaż wszystkie komentarzeCo Ty piszesz? Też wyjeździłam tylko kurs i manewry miałam tak opanowane, że na egzaminie pojechałam je bez problemu. Z tym radarem też przesadzasz. Wcale tak nie jest. Poza tym, plac egzaminacyjny jest tak wielki, że najazd spokojnie pozwala Ci na rozwinięcie takiej prędkości, bezpieczne wykonanie manewru i wyhamowanie bez darcia opony nawet jeśli rozpędzisz się do 60km/h, co na Gladiusie jest pestką. Zerknij na licznik i urządzeniem pomiarowym się nie martw. Masz fajną maszynę pod sobą, odpowiedni plac, manewry jak najbardziej do wykonania... przyczyna Twojego negatywa musi być gdzieś indziej. Najpewniej stres. Następnym razem idź wyluzowany. To bardzo pomaga.
OdpowiedzPostaram się, to już w następną sobotę, ale jak nie dam rady, to pójdę na naukę do Ciebie, choć ...wyluzowania ;) ps. Przede mną było dwóch kolesi i też oblali, coś przyznaj chyba jest nie tak. Te prędkości są spokojnie do osiągnięcia na drugim biegu, ok, ale slalom wolny, żeby lawirować między autami na drodze- wybacz, na to przychodzi czas później
OdpowiedzJak pojedziesz swoje, to nikt Cię nie obleje. Widocznie byliście niedostatecznie przygotowani. Ja też się nasłuchałam że jest ciężko, a zdałam bez problemu. Musisz mieć manewry opanowane do perfekcji, jak pisze kolega w innym komentarzu. Ćwicz wolny slalom, jeśli Ci nie wychodzi. Zresztą, co tam może nie wyjść? Pracujesz sprzęgłem, 8km/h to optymalna prędkość, żeby płynnie go wykonać. Kurs wystarczy, żeby to mieć obcykane. Ekspertem nie jestem, przecież przed kursem też nie jeździłam, ale wierz mi - przyłóż się i jeśli masz do tego predyspozycje, to zdasz!
Odpowiedz