Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 99
Pokaż wszystkie komentarzeChociaż nie zdałem dwukrotnie na wolnym slalomie to potwierdzam. Z ósemką lepiej nie kombinować , zapomnieć o sprzęgle i hamulcu. Konieczna jest przeciwwaga. Jak widzisz że motocykl ci się kładzie , wychyl się jeszcze bardziej. Przy takim wychyleniu ciężko byłoby jeszcze kontrolować sprzęgło. Natomiast użycie hamulca to szybka droga do jeszcze większego przechyłu motocykla. Slalom wolny można pokonać na oba sposoby. Bez użycia sprzęgła jest oczywiście mniej kombinowania ale jak motocykl będzie miał odrobinę wyższe obroty lub trochę za późno skręcisz nie zmieścisz się, na kolejnej bramce będzie jeszcze gorzej , a na kolejnej ... tak zrobiłem za drugim podejściem i niestety pominąłem ostatnią bramkę. Przy pierwszej próbie natomiast próbowałem pracować sprzęgłem i hamulcem pomocniczym. Wygląda to mniej więcej tak że hamulcem dostosowujesz prędkość przed skrętem a sprzęgło popuszczasz w razie konieczności przy wyjściu z bramki. Metoda trudniejsza, ale umożliwia pokonanie slalomu z mniejszą prędkością i bez rozpaczliwego balansowania ciałem. Z perspektywy czasu chyba lepsza i do niej wracam.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza