Ceny paliw mog± przebiæ psychologiczn± granicê, a 5,19 za litr pozostaje w strefie marzeñ. Jakie s± prognozy analityków?
W ostatnich latach jedyną pewną rzeczą w kwestii cen paliw jest to, że pójdą one w górę. Nie inaczej jest teraz. Analitycy twierdzą, że jesteśmy coraz bliżej przebicia pułapu 7 zł za litr Pb95. Już przed Wielkanocą niektóre stacje były bardzo blisko tej psychologicznej granicy. Jakie są trendy?
Jak wskazuje portal Money.pl, wkrótce możemy zobaczyć ceny przekraczające 7 zł za litr najpopularniejszych paliw, a o 5,19 zł za litr możemy raczej pomarzyć. Cena za baryłkę ropy naftowej Brent przekroczyła w Londynie pułap 90 dolarów. Stało się tak po ataku Izraela na irańską placówkę dyplomatyczną w Syrii. Iran zapowiedział już odwet w zbliżonej formie, ale na razie nie wiadomo gdzie i kiedy miałby nastąpić. Wiadomo jedynie, że cena za baryłkę Brent utrzymuje się na poziomie powyżej 90 dolarów.
Analitycy banku JP Morgan Chase twierdzą, że to jeszcze nie koniec podwyżek i Brent może dobić do 100 dolarów za baryłkę w okolicach wyborów prezydenckich w USA. Jeżeli sytuacja po izraelskim ataku zaogni się, a konflikt rozleje się na region, to do podwyżki cen mogłoby doprowadzić np. uszkodzenie infrastruktury na Bliskim Wschodzie.
Problemem jest też wojna Rosji z Ukrainą, bo Ukraińcy słusznie wzięli na cel rosyjską infrastrukturę naftową, żeby spowolnić ruchy wojsk. Ostatnim elementem układanki jest OPEC+. Jak podaje Money.pl, organizacja przedłużyła ograniczenie wydobycia ropy, a USA muszą korzystać ze swoich zapasów. Dodatkowe czynniki podnoszące ceny ropy to m.in. zwiększenie zapotrzebowania na ropę w Chinach oraz omijanie Morza Czerwonego przez tankowce z powodu niebezpieczeństwa ataku ze strony terrorystów.
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeRedakcjo a Glapa? Przecie¿ gdyby nie zbrodnicza polityka banku centralnego i jego prezesa, który by³ pod³±czony pegasusem 24 na dobê z pa³acem dyktatora z Nowogrodzkiej, to euro i dolar by³y by ...
Odpowiedz5,19 za litr by by³o, gdyby nie rz±dy kurdupla. Macie za swoje.
Odpowiedz