Beringer - innowacyjne heble
Technologia hamowania wykorzystywana w samolotach została przeniesiona do motocykli
Hamulce stosowane w samolotach zostały przeskalowane tak, aby zmieścić się na piaście koła motocykla supermoto. Takie rozwiązanie ma spowodować, że podczas wypadku hamulce i tarcze hamulcowe nie zostaną uszkodzone, a przynajmniej nie w takim stopniu jak tradycyjne heble. Oprócz tego, producent twierdzi, iż zapewniają one o 20% większą siłę hamowania. Niestety nie podaje w porównaniu, do czego... Takie rozwiązanie ma nie tylko ma być bardziej wydajne, ale też sporo lżejsze. Beringer twierdzi, że zastosowanie tych hamulców zmniejszy wagę motocykla o około 500g.
Przynajmniej na razie nie wygląda no to żeby taki system mógł zastąpić podwójną tarczę hamulcową ze sportowych motocykli. Hamulce Beringer mogą natomiast zainteresować posiadaczy motocykli motocrossowych lub enduro.
|



Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeDzieki uprzejme za 6 tloczkow w enduro lub crossie :). To są heble dedykowane do supermoto.
OdpowiedzNo cóż producet sugeruje, aby nie tylko użytkownicy motocykli Supermoto zainteresowali sie takim rozwiązaniem... Być może w miarę zainteresownia technologia zostanie zmieniona, dopasowana do potrzeb... Zobaczymy;)
OdpowiedzObiektywnie patrząc rozwiązanie nie sprawdzi się. Z racji swojej komplikacji jest znacznie cięższe w obsłudze. To po pierwsze. Drugą rzeczą jest fakt że mniejsze tarcze oznaczają że element będzie bardziej się grzał... bo trzeba mocniej hamować. Bardziej nagrzana tarcza w dodatku z częściową osłoną w postaci piasty koła znaczyć będzie słabsze odprowadzanie ciepła z zacisku i tarczy przez brak obiegu powietrza. Wreszcie sprawa ciężaru. O ile dzięki zmniejszeniu tarczy i zacisku zyskujemy wagę, o tyle musimy ją stracić przez nadmierne powiększenie piasty koła. . Z tych względów rozwiązanie nie będzie efektywne, zwłaszcza w motocyklach szosowych.
Odpowiedz