Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 112
Pokaż wszystkie komentarzeA ja mam takie pytanie do redakcji. Czy bohater artykułu podczas kolizji wezwał policję? Jeżeli nie to nic dziwnego że firmy ubezpieczeniowe się z niego naśmiewają. Bo nie ma osoby winnej. Co z tego że sprawca spisał oświadczenie jak jest ono tylko świstkiem papieru. W momencie gdyby przyjął mandat jednoznacznie przyznałby się do winy.
OdpowiedzTak, wezwał, policja orzekła winę kobiety.
OdpowiedzA to dziwne. Mam znajomego, który pracował jako rzeczoznawca w ubezpieczalni. Polecał mi on właśnie że jeżeli jest wezwana policja i osoba winna przyjęła mandat. To ubezpieczalnia jest zobowiązana wypłacić za poniesione szkody. Chyba że miało miejsce jakieś rażące zachowanie osoby będącej sprawcą wypadku. To wtedy wszystkie koszty musi on pokryć z własnej kieszeni.
Odpowiedzno jeżeli to była kobieta to wszystko jasne...
Odpowiedz