Od wczoraj, czyli od 6 maja 2025 roku, osoby przekraczające granicę z Niemcami muszą liczyć się z nowymi zasadami i niestety również… utrudnieniami.

Niemieckie władze wprowadziły obowiązkowe kontrole dokumentów tożsamości oraz możliwość dokładnego sprawdzania przewożonych rzeczy i pojazdów. Zmiany tłumaczone są potrzebą przeciwdziałania nielegalnej imigracji, jednak konsekwencje odczują także zwyczajni podróżni, osoby pracujące za granicą, oraz przedsiębiorcy z branży transportowej.

Wjazd na teren Niemiec jest obecnie możliwy tylko z aktualnym dokumentem tożsamości - dowodem osobistym lub paszportem. W przypadku osób spoza Unii Europejskiej wymagane jest udokumentowanie prawa pobytu, na przykład za pomocą wizy lub karty pobytu. Osoby nieposiadające wymaganych dokumentów nie zostaną przepuszczone przez granicę.

Kontrole nie ograniczają się jedynie do sprawdzenia tożsamości. Funkcjonariusze mogą także zatrzymać pojazd do wyrywkowego przeszukania, zarówno w jego części pasażerskiej, jak i przestrzeni bagażowej. Choć takie kontrole nie są obowiązkowe dla wszystkich, ich nieprzewidywalny charakter oznacza, że każdy musi być przygotowany na ewentualne zatrzymanie. Szczególną uwagę niemieccy celnicy zwracają na pojazdy z Polski, zwłaszcza te dostawcze i z dużym ładunkiem.

Podróżni powinni także posiadać przy sobie dowód rejestracyjny i ważną polisę OC. Ich brak może prowadzić do opóźnień lub dodatkowych problemów podczas kontroli. Niemieckie służby mogą również przeprowadzić dokładniejszą rewizję w przypadku jakichkolwiek podejrzeń, na przykład związanych z nietypową trasą przejazdu czy zawartością przewożonego ładunku.

Warto też pamiętać o ograniczeniach dotyczących przewozu określonych towarów. Obowiązujące limity przewozowe na własny użytek obejmują między innymi 10 litrów wysokoprocentowego alkoholu, 20 litrów alkoholi pośrednich, 90 litrów wina (w tym maksymalnie 60 musującego) oraz 110 litrów piwa. W zakresie wyrobów tytoniowych można przewieźć do 800 papierosów, 400 cygaretek, 200 cygar lub 1 kg tytoniu. Gotówkę do 10 000 euro można przewieźć bez zgłoszenia, jednak każdą wyższą kwotę należy zgłosić służbom celnym.

Nowe regulacje najmocniej uderzą w osoby, które codziennie przekraczają granicę, na przykład do pracy. Pracownicy transgraniczni muszą liczyć się z wydłużeniem czasu dojazdu, co może prowadzić do spóźnień i konieczności wcześniejszego wyjazdu z domu. Również firmy transportowe stoją przed wyzwaniami - każde zatrzymanie pojazdu może oznaczać opóźnienie w dostawie, a kontrole zapowiadane są nie tylko przy samych granicach, lecz także wewnątrz Niemiec, np. na autostradach.

Jeśli planujecie w najbliższym czasie przekroczyć granicę polsko-niemiecką, upewnijcie się, że wszystkie dokumenty są w porządku. Niestety kontrole są przeprowadzane wyrywkowo i, mimo że motocykliści zasadniczo nie są głównym celem służb granicznych, należy liczyć się z koniecznością poddania dokładniejsze weryfikacji przez niemieckich celników.