30 km/h w mie¶cie? Dajcie spokój z t± szalon± prêdko¶ci±. Frankfurt nad Menem wprowadza 20 km/h! Kto da mniej?
Poza strefami czystego transportu, które również w Polsce zaczynają dosłownie rosnąć w oczach, mamy jeszcze tzw. strefy tempo 30, w których obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Ale okazuje się, że to wciąż za szybko…
Władze Frankfurtu nad Menem chcą "jeszcze bardziej uspokoić ruch" i w kończącym się roku wprowadzą niższy limit prędkości do sporych obszarów miasta - chodzi o centrum Frankfurtu. Decyzję o obniżeniu dozwolonej prędkości na 20 km/h podjęto już we wrześniu br., natomiast w grudniu przepisy zaczną obowiązywać dla mieszkańców i gości miasta.
Podobnie jak w przypadku warszawskiej SCT, która rosła z każdym miesiącem i docelowo jest dwa razy większa niż w początkowym projekcie, we Frankfurcie strefa 20 km/h miała objąć jednie najbliższe ulice giełdy. Aktualnie wiadomo już, że obecny obszar strefy 20 jest tymczasowy i będzie stopniowo powiększany. Władze miasta nie ukrywają, że ich ostatecznym celem jest wyeliminowanie pojazdów z centrum miasta, z wyjątkiem taksówek, samochodów dostawczych i środków transportu kołowego używanych przez osoby niepełnosprawne. Z tego względu z centrum znikną również ostatnie darmowe miejsca parkingowe.
Bez wątpienia ślimacze tempo jazdy zniechęci wielu kierowców do jazdy po centrum. W zamian mają jeździć rowerami. W tym celu władze planują w niedalekiej przyszłości przebudowę ulic, z których wyekspediowane zostaną pojazdy silnikowe. Zmiana polegać będzie na lepszym dostosowaniu ulic do jazdy rowerami, hulajnogami oraz przemieszczania się pieszo.
Aby załagodzić jakieś głosy sprzeciwu, najważniejsze arterie komunikacyjne miasta mają pozostać z dozwoloną prędkością do 50 km/h, ale nie wiadomo, jak długo ta niebezpieczna prędkość się jeszcze utrzyma.
Warto spoglądać na Zachód i pomysły, jakie się tam rodzą, bo wcześniej czy później, czeka nas to samo. Właściwie to proponuję uprzedzić nasze frakcje Zielonych i wprowadzić w polskich miastach strefy 10! Dziesięć kilometrów na godzinę to i tak mniej więcej o pięć kilometrów na godzinę szybciej, niż przemieszczają się piesi. Motocyklistom i samochodziarzom powinno w zupełności wystarczyć, żeby niezbyt szybko, ale bezpiecznie dojechać do celu. Możecie na mnie głosować w najbliższych wyborach.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeBior±c za przyk³ad jaja zwi±zane z wprowadzaniem z buta SCT w Warszawie (i jej za³o¿enia, surowsze ni¿ np. w Berlinie), a tak¿e to z jakim entuzjazmem platformerscy progresywni w³odarze polskich ...
Odpowiedz