Ścigacz.pl

W ostatni czwartek Cameron Herrin stanął przed sądem i został skazany na 24 lata więzienia. 21-latek, który dopiero wchodził w dorosłość, dowiedział się, że spędzi najlepsze lata życia za kratami.

Nagranie z sali sądowej, a konkretnie chwili, gdy chłopak poznaje zasądzoną karę, błyskawiczne stało się viralem, bo oczy Herrina wyrażają wszystko: strach, niedowierzanie, przerażenie. Ale wina młodego Amerykanina jest bezsporna. Doprowadził do tragedii. W jednej chwili zniszczył całą rodzinę.  

Batalia sądowa trwała trzy długie lata. Wyrok był bardzo surowy, chociaż czyn, który popełnił Herrin, był zagrożony karą 30 lat odsiadki. Trzy lata temu Herrin miał osiemnaście lat i właśnie skończył szkołę. Uradowani rodzicie sprezentowali mu na tę okoliczność czarnego Forda Mustanga.

Dwa dni później Herrin i jego kolega John Barrineau postanowili ścigać się na Bayshore Boulevard, czyli nadbrzeżnej drodze w Hillsborough Bay w South Tampa na Florydzie. Wyścig zakończył się w chwili, gdy Herrin potrącił przechodzącą przez jezdnię 24-letnią Jessikę Raubenolt i jej półtoraroczne dziecko. Matka i córeczka zginęły na miejscu.

Batalia sądowa trwała aż trzy lata, ponieważ oskarżenie i obrona długo walczyły o dopuszczenie lub skreślenie pewnych dowodów w przebiegu procesu. Obrona twierdziła, że prowadzący sprawę śledczy bezprawnie, bez formalnego nakazu, uzyskał system komputerowy z Mustanga. Dane te obciążały sprawcę, ponieważ wskazywały, że w chwili wypadku Herrin jechał z prędkością 160 km/h. Adwokat Herrina, John Fitzgibbons, wnosił o odrzucenie tych dowodów.

Ostatecznie dane z samochodu zostały dopuszczone do materiału dowodowego po tym, jak kilka dni przed Bożym Narodzeniem, mąż Jessiki Raubenolt - David Raubenolt, wygłosił rozpaczliwy apel do sędziego o usunięcie długotrwałych barier na drodze do procesu.

Na tydzień przed rozpoczęciem procesu, w styczniu 2021 roku, Herrin i Barrineau przyznali się do winy, potwierdzając, że feralnego dnia 2018 roku ścigali się samochodami i spowodowali śmiertelny wypadek. Barrineau zgodził się na współpracę z organami ścigania i został skazany na 6 lat odsiadki, sytuacja Herrina była niepewna, chociaż stanowe wytyczne dla przebiegu tego typu spraw wskazywały, że może dostać 18 lat więzienia. Adwokat oskarżonego przekonywał, że będzie to znacznie mniej. Mylił się.

W komentarzu do surowego wyroku dla sprawcy śmieci swojej żony i córeczki, David Raubenolt stwierdził, że nie chodziło mu o zemstę, a jedynie o inne matki i dzieci oraz uczynienie ulic bezpieczniejszymi.

Obecnie już nie tylko media w USA nagłaśniają tę sprawę. Szeroko komentowana jest surowość sądu, ale również fakt, że przypadki szaleńczej jazdy, jak w sprawie Herrina, muszą być karane z całą surowością.

Bez wątpienia niektórym młodym kierowcom brak refleksji i umiejętności przewidywania skutków swoich czynów, a skoro tak, to może przypadek 21-latka z Tampy będzie dla nich ostrzeżeniem i przestrogą?