10 grzechów głównych motocyklisty. Oto, co was najbardziej wkurza w was samych!
Przegazówki na pustych wydechach, jazda na zdrapkę i żółte kamizele z napisem POLSKA - to trzy spośród dziesięciu głównych grzechów motocyklistów, które wkurzają was najbardziej. Oto lista, którą stworzyliście sami w komentarzach pod jednym z postów na naszym Facebooku.
Jakiś czas temu zadaliśmy wam na Facebooku pytanie o zachowania, które najbardziej was wkurzają w motocyklistach. Byliśmy ciekawi jak wypadnie eksperyment, w którym to my sami wskazujemy rzeczy, które nas irytują i jak je uzasadniamy.
Doczekaliśmy, by wpis nabrał mocy urzędowej, a liczba komentarzy osiągnęła odpowiedni poziom. Zaznaczamy, że prezentowane opinie NIE SĄ opiniami redakcji. To wasze komentarze, wnioski i wasze zdanie na temat was samych.
Bezsensowne przegazówki
Odkręcanie przy pustym wydechu, stosowane w miejscach, gdzie nie ma to absolutnie żadnego uzasadnienia, nie wywołuje waszego entuzjazmu. Denerwuje was hałasowanie na ulicach miast, gdzie i tak nie brakuje źródeł nieprzyjemnych dźwięków. W szczególności nie podoba wam się pałowanie na światłach i osiedlach.
Jazda bez uprawnień
Tutaj sprawa jest oczywista - ktoś, kto nie uznał za stosowne zrobić sobie uprawnień na motocykl, nie powinien nim w ogóle jeździć. Denerwuje was nie tylko takie zachowanie - nie lubicie także, kiedy w artykułach osoby takie nazywamy "motocyklistami".
Nieodpowiedzialne zachowania w grupie
Blokowanie wjazdów, tamowanie ruchu, ryzykowne zachowania na drodze, palenie gumy, strzelanie z wydechu, stwarzanie zagrożenia dla innych kierujących - bywa, że jazda w grupie z miłej przejażdżki zamienia się w jakiś żenujący spektakl. Fakt, że trudno wam to zaakceptować jest dla nas całkowicie zrozumiały. Frajda frajdą, ale musi być bezpiecznie i z szacunkiem do innych, w końcu każdy z nas jest ambasadorem motocyklizmu.
Wyścigi w ruchu miejskim
Od ścigania się jest tor. Wcale nas nie dziwi, że nieodpowiedzialne zachowania niektórych motocyklistów w ruchu miejskim, nie budzą waszego entuzjazmu. O tym, że taka jazda jest realnym zagrożeniem świadczą informacje o wypadkach z udziałem jednośladów, których każdego dnia jest minimum kilkanaście.
Hipokryzja - w sieci LWG, na drodze obojętność
To dość smutny aspekt, na który również zwróciliście uwagę. Często zdarza się, że w sieci czujemy się jak część motocyklowej rodziny, jesteśmy gotowi pomagać i wspierać. Okazuje się jednak, że kiedy trzeba pomóc, na przykład na drodze, w razie awarii, to nagle nasza motocyklowa solidarność gdzieś znika. Sami wprawdzie nie doświadczyliśmy takiej sytuacji, ale skoro problem pojawił się w waszych komentarzach, oznacza, że mieliście do czynienia z takim zachowaniem.
Jazda w krótkich spodenkach i klapkach
Jazda na zdrapkę budzi waszą szczególną niechęć. Zastanawialiśmy się dlaczego, skoro to teoretycznie sprawa indywidualna. Być może chodzi o ogólny wizerunek odpowiedzialnego motocyklisty, być może o fakt, że wszyscy składamy się na późniejsze leczenie takiego delikwenta? Nie wiemy, jednak to prawda, że koleś w klapkach i szortach na motocyklu nie wygląda dobrze.
Pogarda dla słabszych maszyn
Patrzenie z wyższością na motocykle o mniejszej pojemności, innego typu, czy pochodzenia, na pewno nie jest ani czymś pozytywnym, ani wartym akceptacji. Każdy jeździ czym chce, wielu z nas ma w garażu różne motocykle. Taki moto narcyzm jest świadectwem własnych kompleksów.
Pretensjonalność i atencyjność
Motocykl to prawdziwa frajda, dla wielu z nas pasja, dla innych tylko hobby, czy fajny sposób na spędzanie czasu. Ale robienie z jazdy na motocyklu religii w typie "zabija nas to, co kochamy" nie znajduje waszej akceptacji. Uważacie to za sztuczne i niepotrzebne.
Jazda na długich
Jazda na światłach drogowych przez cały czas to jeden z mitów dotyczących bezpieczeństwa. Nie dziwi nas zatem, że, jako świadomi i odpowiedzialni motocykliści, nie akceptujecie takiego zachowania. Światła drogowe oślepiają jadących z przeciwka na tyle skutecznie, że mogą oni, w skrajnym przypadku, doprowadzić do wypadku.
Kamizelka z napisem Polska
Długo zastanawialiśmy się, czy dodać ten punkt do listy. Dlaczego? Wielu z was wyśmiewa się z osób, które jeżdżą w takich kamizelkach, nazywając to obciachem. Z kolei zwolennicy tej części motocyklowej garderoby wskazują, że odblaskowa kamizelka radykalnie zwiększa bezpieczeństwo, z czym w zasadzie trudno się nie zgodzić. Faktem jest, że spora część motocyklistów ma alergię na fluorescencyjne kamizelki, uznając je za szczyt modowego faux-pas w motocyklowym świecie.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeKamizelka zwieksza czujność blacharzy. Kierowcy widząc odblaskową kamizelkę zachowują większą uwagę, mimo że wymuszoną. Większość wypadków w wymuszeniem przez auto spowodowana jest, tym że ...
OdpowiedzPotwierdzam, odblaskowa kamizelka powoduje że jesteś widoczny z kilkuset metrów, światła motocykla giną w ścianie innych świateł samochodowych
OdpowiedzNie, kamizelka "polska" wcale ne zwiększa bezpieczeństwa. Wiele razy widziałem reakcje kierowców (nie na mnie ale na kierowników w takich kamizelkach). Ludzie zachowują się nieodpowiedzialnie i ...
Odpowiedzprzecież ten napis jest na plecach ...
OdpowiedzWymienienie na tej liście kamizelki odblaskowej jest w mojej opinii dużym błędem. Kamizelka może być dla niektórych obciachem, rzecz gustu, ale na pewno nie jest "grzechem głównym".
OdpowiedzTo nie kamizelka fluo jest "Jannuszostwem", tylko ten napis "POLSKA", mający się kojarzyć z "POLICJA". Widoczność tak, januszowanie nie.
OdpowiedzAle w sumie co w tym złego, że jest ten napis Polska i dlaczego miałoby to być "januszowaniem"? To jest nawet zabawne, jak jadący z daleka kierowcy widząc niewyraźnie z daleka "Pol" od razu zwalniają - to może nawet lepiej i bezpieczniej dla jadącego motocyklisty. Zresztą jak ktoś się uprze, może zrobić inaczej - zlecić uszycie kamizelki z napisem POLICE (wielkimi literami), a pod spodem mniejszymi - Gmina. W sumie to już bardziej kontrowersyjne, aczkolwiek przepisy (art. 1 ustawy o Policji oraz rozporządzenie MSWIA z dnia 13 maja 2004 r.) odwołują się do nazwy "Policja", a nie obcojęzycznej "Police", z którą koszulka z gminą Police mogłaby się kojarzyć. Ale co złego być lokalnym patriotą lub po prostu lubić gminę Police i woj. zachodnipomorskie. ;-)))
OdpowiedzZENEK przeczytaj cały akapit dot. kamizelek. Tylko w tytule jest mowa o napisie "POLSKA".
OdpowiedzA ty przeczytaj dokładnie komentarz
OdpowiedzA może koleś ma jakiś problem z przejawem patriotyzmu i wszystko co go drażni to tylko fakt, że na tych kamizelkach widnieje napis POLSKA, a nie np. RUSSIA :)
OdpowiedzDla mnie numerem jeden jest jazda na czerwonym świetle, mam wrażenie że motocyklistów tak jak rowerzystów czerwone światło nie obowiązuje. Od skuterów po czoppery.
OdpowiedzOpinia jest jak dupa-każdy ma swoją. Od ponad 35 lat jeżdżę na motocyklach (legalnie), parę skasowałem, zdrapek nie źliczę i motocykl nie jest dla mnie żadną religią. Obecnie jeżdżę Fazerkiem 600 ...
OdpowiedzJak jesteś stary i świadomy, i tak chcesz to jezdzij w szortach. Twoja sprawa. Ja tylko na przestrogę - dla młodszych ale i dla Ciebie - przywołam przykład kumpla z tego roku. Też doświadczony. Też "tak tylko na chwilkę" wyjechał w koszulce i spodenkach. No i przytrafiła się nie z jego winy mała afera i pojechał po asfalcie. OJOJOJOJ nawet oglądanie zdjęć tego jak się zdrapał bolało. Miesiąc wyjęty na leczenie strupów. Nie warto, lepiej nosić ciuchy. Przewiewne, a bezpieczne też istnieją.
OdpowiedzNie ma przewiewnych ciuchów jak jest + 35 st.Południowcy wszyscy (prawie) jeżdżą w krótkich,a jeździ ich parę razy więcej niż u nas.
OdpowiedzMądre słowa. I jeszcze to skasowanie kilku sprzętów, w szortach?
OdpowiedzKamizelka jest OK wieczorem i w deszczu choc ja wole fluorescencyjna przeciwdeszczowke. No i smieszy mnie pogarda jaka okazuja mi motocyklisci jak jade swoim "skuterem" 500 cc, ale jak juz wsiadam ...
Odpowiedz