Ścigacz.pl

Dosłownie przed kilkunastoma minutami zsiedliśmy z kanap nowych Yamah MT-09 Tracer. Po całodniowej wyprawie hiszpańskimi serpentynami, dwa słowa szczególnie mocno cisną się na usta - jest moc! Po pierwsze i najważniejsze - okazuje się, że żywiołowy naked, odziany w wysoką owiewkę, o delikatnie wygładzonej charakterystyce silnika i lekko zmodyfikowanej pozycji za kierownicą, idealnie sprawdzi się w roli motocykla turystycznego, posiadającego stricte sportowy charakter.

Zacznijmy jednak od kwestii najbardziej istotnych z punktu widzenia turystyki motocyklowej. W przeciwieństwie do klasycznego modelu MT-09, w Tracerze mamy do czynienia z szerszą i dłuższą kanapą kierowcy i pasażera oraz wzmocnioną ramą pomocniczą. Wysoko uniesiona kierownica i zmienione położenie podnóżków powodują, że nawet przy wzroście rzędu 187cm, pozycja za kierownica jest wyprostowana i bardzo komfortowa. Przed wiatrem chroni trzystopniowo regulowana szyba, która mimo iż sprawia wrażenie stosunkowo delikatnej, całkiem nieźle wypełnia swoje zadanie. Jak przystało na motocykl turystyczny, zwiększono o 4 litry pojemność zbiornika paliwa, który w chwili obecnej mieści 18 litrów paliwa. Ponadto, MT-09 Tracer została w standardzie wyposażona w system ABS i kontroli trakcji - TCS, które pomagają zapanować nad potencjałem płynącym z wnętrza silnika.

Motocykl podczas jazdy sprawia wrażenie niesamowicie lekkiego i zwinnego, i prawdą jest, że taki rzeczywiście jest. 210kg wagi w stanie gotowym do jazdy, w połączeniu ze 115-konną jednostką napędową, żywcem zaczerpniętą z klasycznej wersji MT-09 sprawia, że dynamiki Tracerowi na pewno odmówić nie możemy, ba, jest jej nawet więcej niż możnaby się tego spodziewać. W zależności od tego którą z map zapłonowych wybierzemy (Standard, A lub B) Tracer z potulnego i ułożonego towarzysza drogi, stanie się żwawo idącym na koło turystycznym przecinakiem.

Więcej szczegółowych informacji na temat nowej Yamahy MT-09 Tracer znajdziecie na naszej stronie już niebawem.