Wypadki zawodników MotoGP w sezonie 2023. Marc Marquez pobi³ swój rekord. Nie by³o rundy bez wypadku
Tegoroczny sezon był pierwszym w historii, kiedy w każdym wyścigu klasy królewskiej brakowało co najmniej jednego zawodnika. Wprowadzenie sobotniego wyścigu Sprint i zmiany w treningach wolnych sprawiły, że wypadkowość znacznie wzrosła. Ile razy upadali zawodnicy? Jaki jest nowy rekord upadków Marca Marqueza? Spieszymy z odpowiedziami.
W sezonie 2023 było 20 rund, podczas których rozegrano 40 wyścigów klasy królewskiej. We wszystkich klasach odnotowano 1012 wypadków, ale najwięcej było w MotoGP - 358. To oznacza średnią 17,9 wypadku na weekend. Spośród 22 zawodników aż 15 odniosło kontuzje, a 9 opuściło co najmniej jeden wyścig w sezonie. Rekordzistami byli zawodnicy fabrycznego zespołu Hondy. W klasie Moto2 zawodnicy upadali 344 razy, a w Moto3 - 310 razy.
Marc Marquez wypadł z toru 29 razy i tym samym pobił swój dotychczasowy rekord z 2017 r., który wynosił 27 wypadków. Różnica była oczywiście taka, że w 2017 r. Marquez i tak sięgnął po tytuł mistrzowski. Joan Mir zaliczył 24 wypadki. Pierwszą trójkę zamykali ex-aequo Aleix Espargaro i Augusto Fernandez z wynikiem 23 wypadków. Spośród stałych zawodników najmniej wypadków odnotowali Pecco Bagnaia, Franco Morbidelli i Maverick Vinales, którzy upadali tylko po 7 razy.
Wśród zawodników, którzy byli kontuzjowani, najwięcej rund ominęli Pol Espargaro i Enea Bastianini. Można śmiało stwierdzić, że problemy ze zdrowiem fizycznym były ich najmniejszym problemem. Podczas pierwszej rundy Pol Espargaro upadł w drugim treningu wolnym i ominął 8 wyścigów. Pod koniec sezonu stało się jasne, że KTM nie dostanie dodatkowych miejsc na polach startowych, więc Pol Espargaro został zwolniony z roli fabrycznego zawodnika GASGAS, by zrobić miejsce dla Pedro Acosty. W przyszłym sezonie Espargaro będzie jedynie kierowcą testowym.
Enea Bastianini upadł podczas wyścigu Sprint, kiedy uderzył w niego Marc Marquez. Obrażenia spowodowane przez ten wypadek sprawiły, że ominął pierwszy główny wyścig i 4 kolejne rundy. W Katalonii z kolei doznał kontuzji lewej kostki i złamania w prawej stopie, co wykluczyło go na 3 rundy. Jeszcze przed sezonem Bastianini był typowany jako ten, który może zagrozić obrońcy tytułu mistrzowskiego. Pod koniec sezonu pojawiły się nawet plotki, że miałby ustąpić miejsca w zespole fabrycznym na rzecz Jorge Martina. Ostatecznie nic takiego się nie wydarzyło, a Bestia honorowo wygrał niedzielny wyścig w Malezji.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze