Wymuszenie pierwszeñstwa na 100% - samochód vs policjant na motocyklu
Kto siedział za kierownicą? Przecież Stevie Wonder nie może prowadzić pojazdów.
USA, Oregon, policjant na motocyklu patroluje szosę. Z naprzeciwka jadą samochody. Pierwszy z nich to (prawdopodobnie) Toyota Yaris. Nic się nie dzieje, kiedy kierowca Yarisa nagle i bardzo gwałtownie skręca. Wszystko odbywa się na tyle nagle, że policjanta od zderzenia chroni albo szczęście albo umiejętności. Zastanawiamy się, co dzieje się w czaszce ludzi, którzy jeżdżą w ten sposób. Przecież policjant na motocyklu to dobrze widoczny obiekt. Nie da się go nie zauważyć o ile za kierownicą nie siedzi Stevie Wonder. A może to po prostu zwykła ignorancja albo "na pewno zdążę i się zmieszczę"?
Komentarze 4
Poka¿ wszystkie komentarzeWed³ug mnie to wszystko przez przekonanie niektórych ludzi, ¿e ka¿dy musi mieæ samochód i prawo jazdy. Na takich przyk³adach widaæ, ¿e niektórzy ludzie siê do tego po prostu nie nadaj±. Nadmieniê ...
OdpowiedzStereotypy s± czêsto odpowiednikiem rzeczywisto¶ci...
OdpowiedzWed³ug mnie to wszystko przez przekonanie niektórych ludzi, ¿e ka¿dy musi mieæ samochód i prawo jazdy. Na takich przyk³adach widaæ, ¿e niektórzy ludzie siê do tego po prostu nie nadaj±. Nadmieniê ...
OdpowiedzPowinien zatrzymaæ siê,zsi±¶æ,i dobrze po ³bie wypa³owaæ.
OdpowiedzTaaa.. Jakby to by³ polski policjant to by³oby tu 1000komentarzy typu: "a móg³ go rozjechaæ", "je**æ to gó**o" i tym podobne.. Ale co prawda to prawda, w USA policja siê nie patyczkuje- wpuszcza ³omot tym, którzy zas³uguj± :D
OdpowiedzPowinien zatrzymaæ siê,zsi±¶æ,i dobrze po ³bie wypa³owaæ.
Odpowiedz