Sportowy Sąd Arbitrażowy odrzucił wniosek Rossiego
Poznaliśmy postanowienie Sportowego Sądu Arbitrażowego (CAS) na wniosek Valentino Rossiego w sprawie 3. punktowej kary, jaką po zajściu z Marciem Marquezem podczas rundy w Sepang nałożył na niego FIM. Włoch, który wnosił o zawieszenie decyzji, licząc na uniknięcie kary przed rozgrywaną w ten weekend finałową rundą MotoGP w Walencji, spotkał się z odmową rozpatrzenia jego sprawy.
Rozprawa odbyła się wczoraj w siedzibie Sportowego Sądu Arbitrażowego w Lozannie. Wyrok CAS w sprawie wniosku nie jest jednak prawomocny, choć można śmiało podejrzewać, że po rundzie w Walencji nie będzie miał on dla Rossiego większego znaczenia. Podjęta przez CAS decyzja oznacza nie mniej i nie więcej jak to, że do niedzielnego wyścigu Rossi wystartuje z ostatniego miejsca, a co za tym idzie jego szanse na zdobycie tytuły drastycznie zmalały.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeI tak i tak zdobedzie mistrzostwo... Wkurzony Rossi jezdzi na 101%!!! Dziadek pokaze na co go stac i Lorenzo bedzie spokojnie mogl wyplakac sie Marqezowi na ramieniu...
OdpowiedzMarzenia, szczególnie na tym torze.
Odpowiedztaki pewny jesteś? zobaczymy nieznasz Rossiego naco go stać jak zaryzykuje wyścig :)
OdpowiedzJak zaryzykuję każdego wykopie z toru to bardzo możliwe [sądzę że ta kara dla niego za niska ] jak marq to
OdpowiedzI baaardzo dobrze ! Uważam że Valentino zasłużył na kare. Brawo dla CAS za podjęcie słusznej decyzji ! :D #VamosJorge
OdpowiedzNie sądzę, że kara dla Rossiego nie jest słuszna...ale zastanawia mnie jak można kibicować takiej wszy jaką jest Loruś....
OdpowiedzMozna, mozna. "Lorus" jest przynajmniej do bolu szczery. W przeciwienstwie do 46, ktory bedac kochanym, usmiechnietym zajebisciakiem wbija innym noz w plecy.
OdpowiedzZgadzam się z kolegą wyżej... Lorenzo przynajmniej jest szczery... A Rossi bardzo bardzo w ciągu ostatnich dni wiele stracił w moich oczach...
Odpowiedz