tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Pocz±tek sezonu Przemka Krajewskiego w WMMP - wzloty i upadki
NAS Analytics TAG
Advertisement
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

Pocz±tek sezonu Przemka Krajewskiego w WMMP - wzloty i upadki

Autor: Informacja prasowa 2016.05.25, 10:45 1 Drukuj

Dwa zwycięstwa, dwa upadki i życiowy rekord okrążenia

Pierwsza runda debiutanckiego sezonu Przemysława Krajewskiego  w klasie supersport Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski, która odbyła się w ubiegły weekend na Torze Poznań nie mogła potoczyć się lepiej. 25-latek z Nowej Rudy zwyciężył kwalifikacje oraz wyścig inauguracyjny, prowadząc go od początku do końca.

Advertisement
NAS Analytics TAG

Niedzielny, drugi wyścig sezonu Krajewski także rozpoczął znakomicie. Jednak nie był w stanie odeprzeć ataków Sebastiana Zielińskiego i był zmuszony oddać mu pozycję lidera. Jadąc za Zielińskim dopatrywał miejsc, w których mógłby podjąć ostateczną walkę o pierwsze miejsce. Na nieszczęście Przemka w ostatnim zakręcie przedostatniego okrążenia uślizgnęło się przednie koło w jego motocyklu i zaliczył potężny upadek. Siła była tak duża, że Yamaha z numerem 66 wyleciała poza ogrodzenie  toru. On sam wyszedł z tego incydentu jedynie ze stłuczeniami.

Przemek Krajewski bardzo intensywnie przygotowywał się do tegorocznego sezonu WMMP, trenując na torach w Niemczech oraz Słowacji. W tygodniu przed zawodami w Poznaniu brał udział szkoleniu California Superbike School oraz w treningach Speed Day. Efektem tej pracy jest życiowy rekord okrążenia z czasem 1:36.395. Niestety nie obyło się problemów, które w przypadku Krajewskiego okazały się poważne. Przemek już podczas piątkowego treningu lądował poza torem, łamiąc doszczętnie przednie zawieszenie w swojej R6. Udział w wyścigu był możliwy tylko dzięki uprzejmości kolegi z toru, Piotra Kloca, który użyczył niezbędnych elementów motocykla. Mimo braku wyczucia pożyczonego zawieszenia udało mu się triumfować w walce o pole position oraz w pierwszym wyścigu. Oto jak Przemysław Krajewski ocenia swój udział w pierwszych tegorocznych wyścigach z cyklu WMMP.

"Wiem, że jestem bardzo dobrze przygotowany do sezonu i widać to po moim tempie. Czuję się na moim motocyklu bardzo pewnie, ale w przypadku tego jedynego zakrętu, na którym dwukrotnie leżałem, chyba aż za pewnie. Powiedzieli mi to nawet trenerzy z CSS podczas szkolenia. Trochę się poobijałem, ale jestem zadowolony, że udało mi się wygrać kwalifikacje i pierwszy wyścig na zawieszeniu, którego zupełnie nie czułem. Bardzo dziękuję Piotrowi Klocowi, za pożyczenie mi części do motocykla, dzięki czemu mogłem wziąć udział w tych zawodach. Dziękuję także moim wszystkim sponsorom,  całemu teamowi oraz wszystkim, którzy mnie wspierają. Do zobaczenia na drugiej rundzie."

Kolejne dwie rundy o punkty w Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostwach Polski odbędą się w dniach 4-5 czerwca 2016 na węgierskim torze Pannonia Ring.                                                                     

Więcej informacji na temat Przemysława Krajewskiego znajdziecie na stronie krajewskiracing.pl oraz na fanpage'u.

Advertisement
NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
Advertisement
NAS Analytics TAG
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG
Zobacz równie¿

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górê