tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Patelniaring, czyli rak na zdrowym ciele motocyklowej kultury [FELIETON]
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Patelniaring, czyli rak na zdrowym ciele motocyklowej kultury [FELIETON]

Autor: Raff 2020.10.07, 17:55 4 Drukuj

Pod wczorajszym artykułem o kolejnym wypadku na zakopiance, niezwiązanym zresztą z wyścigami, rozpętało się dantejskie piekło. Nie uwierzycie jakie bzdury wypisywali tam organizatorzy patologii pod nazwą Patelniaring.

Nie jesteśmy święci. Motocyklistów, którzy w stu procentach jeżdżą zgodnie z przepisami można szukać ze świecą, a i tak się nie znajdzie. Można ich policzyć na palcach jednej ręki wyjątkowo niezdarnego drwala. Mamy swoje za uszami i każdy z nas doskonale o tym wie, cokolwiek wypisuje w komentarzach i jak bardzo chce być prawilny.

NAS Analytics TAG

We wszystkim jednak, nawet w rebelii czy szczęściu, potrzebny jest umiar. Bez niego bardzo łatwo o chaos i zatracenia ideałów, o które się walczy. Tam, gdzie nasza własna wolność zaczyna być uciążliwa, lub nawet niebezpieczna dla innych, leży jej granica. Tej zaś możemy przypilnować sami umiarem, pokorą i szacunkiem dla drugiego człowieka. Jeśli któregokolwiek z tych przymiotów brakuje, powinny granicy tej przypilnować służby.

Fajny kawałek drogi...

O patologiach na patelniach Chabówka pisałem wiele razy, zresztą nie tylko ja. To temat znany od lat i wałkowany przez chyba wszystkie media - od lokalnych przez ogólnopolskie, aż do specjalistycznych. A chodzi o kilkukilometrowy odcinek DK 47 między Nowym Targiem a Skomielną Białą na zakopiance. Kiedy drogę tę zmodernizowano w 2009 roku, natychmiast stała się przedmiotem zainteresowania motocyklistów. Powód? Bardzo prosty - pojawiły się tutaj dobrze wyprofilowane, długie zakręty - patelnie.

W samym zainteresowaniu nie ma oczywiście niczego złego - podobnie jest przecież z bieszczadzkimi pętlami, przełęczą Salmopolską, czy drogą 163 Czaplinek-Połczyn Zdrój. Jest czymś naturalnym, że motocykliści szukają ekscytujących dróg, pełnych zakrętów, które są przecież istotą tej pasji.

...zawłaszczony przez patologię

Wokół patelni na Chabówce zaczęło dziać się jednak coś dziwnego. Przy drodze, na skarpach zaczęli pojawiać się widzowie, a wtedy ktoś zażartował, że to trochę jak MotoGP. Ktoś podchwycił temat, założył fanpage i żart zaczął żyć własnym życiem. Idea wyścigów na ruchliwej drodze, w normalnym ruchu, okazała się niestety bardzo nośna, a motocykliści spragnieni emocji brnęli w tę patologię bez najmniejszej refleksji, że może to jednak niebezpieczne, że to jednak droga, po której jeżdżą samochody, ciężarówki i inni motocykliści.

W pewnym momencie sytuacja zaczęła się robić poważna - coraz częściej dochodziło do wypadków, ponieważ, w odróżnieniu od wyścigów ulicznych, organizowanych w Czechach, czy na Wyspie Man, tu nikt nie zamykał drogi na czas "imprezy". Przez lata na krótkim odcinku zakopianki dochodziło do niewyobrażalnych patologii - ludzie ginęli, motocykle fruwały, a przerażeni kierowcy nie wiedzieli co się dzieje.

Policja, sądy i prokuratura wydają się interesować tematem tylko pobieżnie - nikt nie powołał jak dotąd specgrupy, a wszelkie akcje zmierzające do likwidacji patologii na patelniach prowadzone są okazjonalnie i bez konkretnej, przemyślanej strategii.

Teraz uważajcie - organizator może się dogadać

To niestety jeszcze nie jest najgorsze. Może trudno będzie wam sobie to wyobrazić, ale organizatorzy tej hucpy uwierzyli w to, że jest to prawdziwy tor wyścigowy, a ich żenujące widowisko to prawdziwe zawody. Pod moim wczorajszym artykułem o kolejnej ofierze śmiertelnej na zakopiance, która, notabene, nie brała udziału w żadnym wyścigu, a stała się ofiarą niewłaściwej infrastruktury, wydarzyły się rzeczy niesłychane.

Marcin B., tytułujący się organizatorem Chabówkowej patologii, w odpowiedzi na słuszne oburzenie innych komentujących, że wyścigi można organizować wyłącznie na zamkniętym torze:

- (...) jeżeli wskażesz mi tor w PL, na który przychodzi więcej kibiców niż na Patelniaring, to chętnie rozważę przeniesienie tam swoich zawodów

Dodaje także w kolejnym komentarzu:

- pamiętaj, że to motorsport i kasa ze sprzedaży wejściówek musi się zgadzać, tor Patelniaring to mekka kibiców MotoGP

Marcinie! Nie bierzesz pod uwagę, że twoje skandaliczne, nielegalne imprezy to nie żadne wyścigi, a fragment DK47 to nie tor! Mało tego, to, co nazywasz motorsportem jest zwykłym rakiem na zdrowym organizmie motocyklowej kultury.

Marcin B, wydaje się jednak panem sytuacji i sprawia wrażenie, jakby odcinek publicznej drogi należał tylko do niego. Na sugestie, że przecież jeżdżą tamtędy inni użytkownicy drogi, a patologiczne zachowania motocyklistów stwarzają dla nich zagrożenie, odpowiada z przekonaniem:

- nie namawiam nikogo, aby wjeżdżał tam samochodem, każdy robi to na własną odpowiedzialność.

Ale za to wspaniałomyślnie dodaje też:

- mogę się dogadać, chcą tamtędy jeździć ok - w tygodniu, bo weekend jest przeznaczony na zawody.

Marcin B. był już skazany za organizację nielegalnych wyścigów. Dobrowolnie poddał się karze prac społecznych, ale widać, że nie była to dla niego najmniejsza nauczka.

Miedź brzęcząca i cymbał brzmiący

Nie mogę sobie przypomnieć jak nazywa się osoba, która widzi nieistniejące rzeczy, a istniejące postrzega w sposób zupełnie odmienny od rzeczywistości. Parafrazując Dr Mentzena, zarówno Marcin B., jak i inni organizatorzy Patelniaringu są takim pustym naczyniem, które można wypełnić po brzegi marzeniami, iluzjami i wizjami w rodzaju jednorożca - może i fajnie gdyby istniały, ale jednak trzeba pogodzić się, że tak naprawdę ich nie ma.

Wydaje im się także, że mówią językami ludzi i aniołów, niosąc ogień motorsportu pod strzechy. Niestety, życie pokazuje, że są jak miedź brzęcząca i cymbał brzmiący, a ich ogień może zakończyć się tylko pożogą i zniszczeniem.

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 4
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

NAS Analytics TAG
Zobacz równie¿

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê