Ścigacz.pl

Polski Związek Motorowy blokuje projekt dofinansowania zawodników klasy Junior Superstock 600! Odmawia złożenia projektu do Ministerstwa Sportu

Z końcem lutego upływa termin składania do Ministerstwa Sportu wniosków o dotację na realizację wybranych zadań publicznych z zakresu wspierania sportu młodzieżowego w roku 2010. Do podziału w tym roku między związki sportowe jest blisko sto czterdzieści milionów złotych! „Wystarczy" dokładnie wypełnić wniosek, opisać założenia projektu i przedstawić dokładne wyliczenia. Powinien to zrobić związek, ale znając zaangażowanie działaczy zrobiłem to za nich we współpracy z managerem kadry. Przyznana dotacja miała być przeznaczona dla zawodników Junior Superstock 600 na pokrycie kosztów wpisowego i jeśli wniosek przeszedłby w całości wsparcie techniczne. Po stronie związku pozostało przystawić trzy pieczątki, złożyć cztery podpisy i udostępnić dokumenty takie, jak KRS.

Jednak jak się okazało, to za wielki wysiłek dla związku, a dokładnie mówiąc PZM ma swoje pomysły i innych nie akceptuje. Oczywiście o motocyklach nikt nie pomyślał. Z naszych informacji wynika, że chodzi o marne dwieście tysięcy złotych na karting. Dyrektor Biura Sportu i Marketingu ZG PZM odmawiając dziś zatwierdzenia wniosku powiedział:

„Ja wam nic nie pomogę, tylko Prezes. Prezes powiedział, że dogadał się z Ministrem na to, co się dogadał i nic innego nie możemy złożyć. (...) Ja wiem, że macie przygotowany plan i co z tego? Posiedzicie, porozmawiamy sobie. Prezes powiedział wyraźnie, składamy to, co ma uzgodnione z Ministrem."

Pan Prezes zabarykadował się dziś w swoim gabinecie i nie chciał rozmawiać na temat dotacji dla motocyklistów. Zasłaniano się też brakiem zaświadczenia z Urzędu Skarbowego, jednak w następnym zdaniu padło stwierdzenie, że inne wnioski będą dziś złożone. Czyli jednak będzie to zaświadczenie?

Prawda wygląda jednak inaczej, ponieważ przyznawanie dotacji jest na zasadzie konkursu i akceptowania przez ministerstwo wniosków pod względem merytorycznym. Nie ma mowy o jakimś dogadywaniu się wcześniej. Takie stwierdzenie może przysporzyć nowych kłopotów resortowi, który i tak już jest szarpany aferą hazardową. Żeby upewnić się, że dotacje przyznawane są w sposób przejrzysty zapytałem w Polskim Związku Kajakowym, który co roku ubiega się o takie pieniądze. W roku 2009 na przygotowanie i udział reprezentacji juniorów w zawodach międzynarodowych otrzymali ponad półtora miliona złotych. Usłyszałem, że związek składa wiele wniosków i to ministerstwo decyduje, które uważa za ważne. Nie ma mowy o wcześniejszych uzgodnieniach!

Zadzwoniłem też do samego Ministerstwa Sportu, dokładnie do Departamentu Sportu Kwalifikowanego i Młodzieżowego.

Ścigacz.pl: Na jakich zasadach rozstrzygany jest konkurs wniosków na realizację wybranych zadań publicznych z zakresu wspierania sportu młodzieżowego w roku 2010? Dokładnie chodzi o program „Talent".

Ministerstwo Sportu: Zbiera się komisja i wszystkie wnioski analizowane są najpierw pod względem merytorycznym, a później komisja podejmuje decyzję o przydziale środków.

Ścigacz.pl: Czy podział środków jest jakoś od górnie ustalony procentowo? To znaczy, że np. na dyscypliny olimpijskie 80% a na inne reszta, czy wszyscy mają równe szanse?

Ministerstwo Sportu: Wszystkie podmioty mają równe szanse, jest tylko podział na dyscypliny olimpijskie i nie olimpijskie, ale to akurat nie dotyczy programu „Talent".

Ścigacz.pl: Czy związek sportowy może składać ograniczoną ilość wniosków?

Ministerstwo Sportu: Ilość wniosków jest nieograniczona.

Ścigacz.pl: W PZM powiedziano dziś, że akceptowane są tylko te wnioski, co do których Prezes Witkowski dogadał się z Panem Ministrem, a reszta idzie do kosza, czy takie są kryteria?

Ministerstwo Sportu: To jakieś bzdury są zupełne!

Ścigacz.pl: Nie ma takiej możliwości?

Ministerstwo Sportu: Każdy podmiot, który jest Polskim Związkiem Sportowym może się ubiegać o dofinansowanie zadań. Nawet rozstrzygamy sytuacje takie, w których nie występuje podmiot będący Polskim Związkiem Sportowym, ale jest stowarzyszeniem o zasięgu ogólnopolskim, ponieważ zgodnie z rozporządzeniem mogą ubiegać się o dotację. W miarę posiadanych środków możemy przyznać tę dotację lub nie. Oczywiście dysponentem tych środków jest Minister i to on ma głos ostateczny. Może podpisać się pod propozycją komisji lub nie.

Ścigacz.pl: Więc nie ma mowy, żeby coś było wcześniej ustalone, a później składało się pod to tylko wniosek?

Ministerstwo Sportu: Oczywiście, że nie!

Z powyższej rozmowy jasno wynika, że PZM nie ma nic ustalonego, a po prostu boi się konkurencji wniosku motocyklowego z ich ukochanym kartingiem. Wiemy, że w pierwszym etapie konkursu (są cztery terminy składania wniosków) wniosek przygotowany przez PZM został odrzucony.

Mam nadzieję, że ktoś w związku się opamięta i wniosek zostanie uzupełniony i złożony. Zostały jeszcze dwa dni robocze, a czas potrzebny do wykonania tej „trudnej" czynności to piętnaście minut!

Na koniec jeszcze mały cytat ze statutu Polskiego Związku Motorowego:

Celem Związku jest: 3) rozwój masowego i wyczynowego sportu motorowego