Ścigacz.pl

W niedzielę zakończyło się wielkie święto Ducatisti - World Ducati Week powróciło po nieobecności związanej z pandemią koronawirusa. Tor Misano zamienił się w tętniące życiem miejsce wyznawców kultu marki z Bolonii. Na miejscu czekało wiele atrakcji, a wśród nich parada motocykli, wyścig mistrzów i tajemniczy nowy motocykl.

W Lenovo Race of Champions, gdzie legendy Ducati startowały na Panigale V4 S i V2, najlepszym zawodnikiem był Francesco Bagnaia, a za nim linię mety przekroczyli Luca Marini i Marco Bezzecchi. Podium zostało więc zdominowane przez przedstawicieli MotoGP. Na Panigale V2 najszybszy był Federico Caricasulo przed Nicholasem Spinelli i Maximilianem Koflerem. Bagnaia wykręcił na Panigale V4 S czas 1'35,8 i było to o zaledwie 2,5 s mniej niż czas tegorocznego pole position podczas rundy Mistrzostw Świata Superbike rozegranej na włoskim torze.

Pierwszego dnia na uczestników czekało wiele atrakcji i zanim udali się na całonocną imprezę, na którą zabrał ich Benny Benassi, wzięli udział w paradzie motocykli, która miała długość aż 1 kilometra. Nie ma tu mowy o przypadku, ponieważ impreza odbywała się pod hasłem "Let's Ride as One" i faktycznie tego dnia, a także weekendu, przybyli z całego świata Ducatisti stali się jednością biorąc udział w imprezie World Ducati Week 2022 oraz spektakularnej paradzie.

Wśród wszystkich atrakcji była jeszcze jedna, którą przygotowano wspólnie z organizatorami targów EICMA. Na miejscu pojawił się tajemniczy kontener, w którym nie można było robić zdjęć i kręcić filmów, ale za to dało się dostrzec jedną z nowości, które producent szykuje na ten rok. Jak donosi włoskie Moto.it, jest to nowy Scrambler, który ma mieć więcej elektroniki i dużo nowych detali, jednocześnie zachowując swoją klasyczną formę. Ducati Scrambler to ostatni motocykl w gamie z silnikiem o pojemności 802 cm3. Wcześniej był on też w Monsterze 797. Nie wiadomo, czy producent zdecyduje się na zupełnie nowy motor, czy dostosuje obecny do wymagań kolejnych norm emisji spalin. Tego dowiemy się dopiero jesienią.