Motocyklista chcia³ wy³udziæ odszkodowanie od operatora autobusów. Teraz zap³aci ponad pó³ miliona z³otych kary
Wyłudzenia odszkodowań to proceder stary jak firmy ubezpieczeniowe, ale warto wiedzieć, jak się za to zabrać i gdzie mogą być słabe punkty planu. Diego Araujo z Londynu nie odrobił lekcji i będzie musiał zapłacić równowartość ponad pół miliona złotych za sprawę, która ciągnęła się od 2019 r.
Jak informuje brytyjski portal Law Gazette, Diego Araujo pozwał operatora autobusów Metroline Limited do sądu, ponieważ autobus miał uderzyć w jego wart 800 funtów motocykl i spowodować szkody, których naprawa była nieopłacalna. Co więcej, Araujo wynajął motocykl zastępczy i chciał obciążyć firmę kosztami. Te zostały skalkulowane na kwotę 48,511.92 funtów (ok. 245 687 zł). Twierdził również, że uszkodzeniu uległ jego telefon o wartości 569 funtów i kask o wartości 79 funtów. Został też pozbawiony możliwości wykonywania pracy.
Na swoją obronę firma Metroline wydobyła dane z monitoringu autobusu i wynika z nich, że motocykl stał na chodniku przez kilka minut po wypadku. Jednoślad miał niewielkie uszkodzenia, ale nie pasowały one do opisu rzekomego poszkodowanego, więc uznano, że nie powstały w wyniku zderzenia z autobusem i motocykl nie był uszkodzony w stopniu, którego naprawa byłaby ekonomicznie nieuzasadniona. Sam Araujo też nie miał żadnych obrażeń, które mogłyby powstać w wyniku zderzenia z autobusem.
Ostatecznie motocyklista postanowił, że nie będzie współpracował. Nie pojawił się na 5 przesłuchaniach i nawet wydano za nim nakaz aresztowania, by przyprowadzić go przed oblicze sądu. Odmówił też wydania swojego motocykla celem dokonania ekspertyzy, która miałaby określić ewentualne uszkodzenia i stwierdzić, czy były winą zderzenia z autobusem. Ostatecznie sąd uznał jego żądania za bezzasadne.
Będzie musiał pokryć nie tylko koszty wynajmu motocykla zastępczego, ale także część kosztów procesowych. Łącznie sprawa kosztowała 96 tys. funtów, ale pan Araujo musi oddać 60 tys. funtów. Ogólna kwota to 108 511.92 funtów, jeśli wliczymy w to koszt wynajmu motocykla zastępczego. To stanowi równowartość prawie 550 tys. zł.
- Dzisiejszy wyrok to jasny sygnał dla wszystkich, którzy chcą wyłudzić pieniądze z ubezpieczenia. To nie jest przestępstwo bez ofiar i będziecie odpowiednio sądzeni - powiedział Mike Brown z kancelarii Weightmans, która była obrońcą firmy Metroline Limited.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze