Ścigacz.pl

Zawodnik Moto2 podpisał kontrakt z innym zespołem, co nie spodobało się szefowi teamu w którym aktualnie jeździł.

Szwajcar Dominique Aegerter w przyszłym roku będzie reprezentował zespół Leoparda. Aegerter pojedzie u boku zeszłorocznego Mistrza Świata Moto3, Danny Kenta. Kontrakt został potwierdzony kilkanaście dni temu. W międzyczasie jednak Szwajcar stracił możliwość walki w 4. ostatnich rundach obecnego sezonu Moto2. W opinii szefa zespołu carXpert Interwetten, Aegerter złamał postanowienia kontraktu:

Podjęliśmy decyzję o niekontynuowaniu współpracy z Dominique Aegerterem w ostatnich czterech wyścigach sezonu Moto2. Jest to spowodowane podpisaniem przez zawodnika kontraktu z innym zespołem na sezon 2017, mimo umowy z carXpert Interwetten kilka dni wcześniej.

Aegerter ripostuje, mówiąc, że żadnej umowy z zespołem nie było, a jego nowy kontrakt nie łamie warunków obecnego.

Nie rozumiem reakcji zespołu i ciężko mi ją zaakceptować. Jestem bardzo zawiedziony. Moim zdaniem nie zrobiłem nic złego podpisując kontrakt na przyszły rok. Spełnia on moje wszystkie wymagania i daje dobre warunki do ścigania w 2017. Mimo to, mam ważny kontrakt na ten sezon jako zawodnik i chciałem ścigać się do samego końca. […] To bardzo nieatrakcyjne zakończenie długotrwałej współpracy. Przykro mi, że tak kończy się moja długoletnia kooperacja z moim mentorem i sponsorem, Oliverem Metraux. Z drugiej strony, wraz z moim menadżerem Robertem Siegristem, robiliśmy wszystko, żeby spełnić warunki stawianie przez zespół - komentował Dominique Aegerter.

Miejsce Aegertera w carXpert Interwetten zajął 16-letni Iker Lecuona, który będzie ścigał się w ich barwach do końca roku.

Mówiąc "spełnia wszystkie moje wymagania", Aegerter ma na myśli Sutera. Leopard Racing w przyszłym roku będzie korzystać z motocykla marki Suter. Marki, która wraca do ścigania po roku przerwy i przede wszystkim marki, która ma na koncie trzy tytuły Mistrza Świata - z tym jeden chociażby z Marquezem.

Źródło: MCN