Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 79
Pokaż wszystkie komentarzeNajważniejszy jest rozum, rozwaga, wyobraźnia i radość z jazdy, zabić to się można nawet na 50ccm, a znam gości co zaczynali na 1000ccm (jakieś 5-6 lat temu) i do dziś nie zaliczyli nawet gleby ,bo jak wcześniej wspomniałem rozwaga jest ważna a nie to ile ma się koników i jak je to wykorzystać ja karierę zaczynałem na MINSK 125 Typ 400 A to jest jakieś 12 KM i też wszyscy mówili że się zabije i takie tam, ale ja zostałem przy swoim. Więc nie straszcie młodzików że się rozwalą na pierwszym lepszym zakręcie bo to nie prawda, po prostu trzeba mieć poukładane w głowach. Jak ktoś myśli że jazda na motocyklu to tylko gaz i rura po palecie biegów , to lepiej niech się za to nie zabiera . A więc podsumowując każdy motocykl nie jest dla każdego „narwańca” jak macie rozwagę i wyobraźnię to śmiało można śmigać. Na koniec pozdrawiam Wszystkich i powodzenia w dalszym motocyklowym życiu i udanych zakupów i jeszcze raz POWODZENIA i zachowujcie ostrożność na drodze i niech Bóg będzie z wami.
OdpowiedzWiesz czytając to co napisałeś zaczynam coraz bardziej obstawiać przy swoim. Jestem dopiero początkująca i na pierwszą maszynkę chcę wybrać HONDĘ CBR 600 F4i. Ale większość mi ją odradza twierdząc że się na niej zabiję :( Nie ukrywam że mi smutno bo nawet nie wiedzą jakie ja mam podejście do tych maszyn a już mnie przekreślają :( twierdząc że nie powinnam zaczynać od takiego przecinaka. Wiem jaki ten motor ma osiągi i zdaję sobie sprawę że nieumiejętne podchodzenie do tej maszynki może się źle skończyć. Ale nie zamierzam z niej zrezygnować tylko dlatego że mnie straszą. Mam swój rozum i zbyt szanuję swoje życie by pruć bez wyobraźni. Mam nadzieję że na sezon 2009 będę już szczęśliwą posiadaczką tej HONDY Pozdrawiam :)
OdpowiedzJa jeździłem 4 latka na 350 Teraz chce kupić coś znacznie mocniejszego. W zasadzie Myśle o ZX9R 98-99 jako ze jako jeden z niewielu nadaje sie do turystyki (wygodna pozycjan za kierownicą, względnie wygodnie dla pasarzera) zastanawiałem sie jeszcze nad Cbr 900rr sc33. Co myślicie?? P.S pozdro dla wszyskich fanów 2-óch kółek
Odpowiedzmam kilka pytań, ale to póżniej mam 16 lat i strasznie podobają mi się ścigacze chciałabym mieć ścigacza i będe go miała ale narazie jestem zamłoda na takiego z duża pojemnością. oglądałam dużo stronek ale tam piszą o skuteracg a ja ich nie nawidzę i nie chcę skutera chciałabym żeby mi ktoś dpradził coś na ten temat czy są jakieś ścigacze o małej pojemności na których mogłabym już jeździć w tym woeku. Jeżdziłam już yamaha(cross). była bym edzięczna za jakieś fotki
OdpowiedzTam zaraz miejsce na cmentarzu. Pojeźdzj troche sam to beziesz coś o tym wiedział. Bo to rozwalonej 125 nie widziałem, co myslisz że na tym sie nie ginie?
OdpowiedzDla ludzi bez wyobrazni prponuje komarka he he chociaz wiem ze nawet na hulajnodze potrafia sobie zrobic krzywde
OdpowiedzDla ludzi bez wyobrazni prponuje komarka he he chociaz wiem ze nawet na hulajnodze potrafia sobie zrobic krzywde
OdpowiedzEma! Podzielam zdanie Kolegi poniżej!!! Nie mam jeszcze prawka na moto. Jestem po kursie i niedawno kupiłem swoje upragnione, pierwsze i już duże moto - Suzuki GS 500. To prawda że jestem w zasadzie żadnym dla Was autorytetem ale myślę że co najmniej warto przeczytać. Jazdy motocyklem nie można porównywać do jazdy samochodem.Tu nie wystarczy kręcić kółkiem wygodnie siedząc sobie w fotelu. Jeden niewłaściwy ruch przy manewrze składania się w zakręt i gleba. Do tego dochodzi oczywiście umiejętność opanowania mocy motocykla i dystrybuowanie nią przy wykonywaniu owych manewrów. To nie wszystko, w każdym bądz razie trzeba umieć znacznie więcej aniżeli odkręcanie gazu i wrzucanie "do góry" biegów. Niektórzy jednak myślą że to wystarczy - są w wielkim błędzie i dlatego marnie kończą. Zaznaczę jednak że na plus będzie posiadanie kat. B i pewnej praktyki w jeździe "w ruchu ulicznym". Powiem wam że nie jestem pierdołą ale przy praktyce składania się w zakręty przy większej prędkości, która była prowadzona jeszcze na kursie ( jazda GS 500 była grana ) kiedy to wydawało mi się że jestem ROSSIM, wygrzmociłem się porządnie. Wszystko miało miejsce na placu manewrowym więc jeszcze looz ale nie miałem rękawic ( głupota totalna!!!!! dłoń goi się do dziś a wypadek był parę miesięcy temu ), mimo tego że miałem na sobie kurtkę całe przedramię miałem starte do krwi a kurtka się podarła:/ Wypadek nie był masakryczny, po prostu uślizgnęło mi się przednie koło bo w obawie że się nie wyrobie wcisnąłem lekko hamulec, tak więc rozłożyłem się na bok. Wstałem od razu, chciałem nawet podnieśc moto ale nie miałem siły. Na szczęście nic większego się nie stało. Sami jednak powiedzcie, co by było gdyby to było w ruchu ulicznym?
OdpowiedzUWAGA ludzie zacznijcie swą przygode z moto od jakiejś 50 potem 150< 250 lub 450< 600 i dopiero można myślećm o jkieś 1000. Nie pytajcie czy możecie zacząć od 1000 bo skończycie na cmętarzu.
Odpowiedzz tym cmentarzem to troche przesadziłeś ja przesiadłem sie z jawy 350 na honde vtr 1000 i jakoś z cmentarzem mam mało wspólnego (dzisiaj święto zmarłych to co innego) To zależy od tego jak do tego podejdziesz to nie morze być regułą że wszystko ma iść tak jak piszesz można to zrobić inaczej to zależy jak do tego podchodzisz .pozdrawiam
OdpowiedzCZy ty czytales artykul!mozna jezdzic nawet na 1700 warrior i nic ci niebedzie glowa jest wazna a nie moc!
OdpowiedzKupić sobie coś z biegami i nawyknąć do wszystkich elementów a potem smigać czym się chce. Technike mozna doskonalić na każdym motorze kórego tylko utrzymasz nogami. A głowy nie naprawisz łatwo, więc dla niekórych, chocby jeździli 50, 125, 400, duży motocykl zawsze będzie nieporozumieniem.
Odpowiedzsiemano chciałabym kupić scigacza tylko prawojazdy jeszcze nie posiadam (bo mam 16lat)istanieje jakiś model na którym mogłabym jezdzić po ulicy:)
OdpowiedzNie wiem czy interesuje Cie pojemność 50 ccm. W sumie na pierwszy raz masz wszystko co w rasowych ścigaczach, np. 6 biegów, dobra pozycja, ciekawy wygląd, w tej klasie króluje Aprilla. Ale jak masz A1 to pewnie szukasz czegoś z silnikiem 125. Tu dalej panem jest włoch ale ja miałem Honde NSR ( obecnie zastąpiona CBR125) i jak na pierwszy raz, to było to :) ( 160km/h :D ) . Nowsza ( CBR) to już 4-sów o nieco mniejszej mocy i mniej atrakcyjnym wyglądzie. Dla niekórych moja NSR to była 600-ta :D z racji swoich gabarytów. Kupiłem ją jak miałem tyle lat co Ty i nie żałuje.
OdpowiedzWitam, jestem "zakochany" w cbr 600 rr. Jeszcze nie mialem motoru, dopiero zamierzam kupić ,czy to dobra maszynka na poczatek??? Czy może polecacie mi coś innego, chcę mieć poj. ok 600cc
OdpowiedzPo pierwsze ile masz lat, czy masz prawko albo chociaż A1. Po drugie 600 wygląda tak samo jak 1000 więc czemu nie Fireblade :)
OdpowiedzWitam Mam Pytanie .. zaczynam kurs na Kat. A i nie wiem jaki model motoru będzie bardziej odpowiedni dla początkującego ... Podobają mi sie BMW F 650 CS i BMW R 850 ... R podoba mi sie za układ silnika a to 850cm ( moim zadaniem za dużo jak na początek) z kolei F to 650cm i to chyba był by najlepszy wybór .. nie lubie ścigaczy ( to motory przystosowane do jazdy na torze a nie po ulicy fajnie wyglądają ale ja szukam czegoś na wzór R 850) P.S. Lubie jak silnik wystaje z jeden i drugiej strony :D
OdpowiedzPolecam R 1200 GS. Sam kupiłem ostatnio takie cacko i jest to mój pierwszy motocykl w życiu (wcześniej nie miałem nawet komarka, a jeżdziłem tylko parę razy na CZ 350). Jeździ się zaje....!
Odpowiedzwitam! widze wasze opinie na temat pierwszych motocykli i ilu ludzi tyle zdan. moim pierwszym motocyklem byla honda cbr 600 f3 i pomimo tego ze kazdy odradzal mi motocykl o takiej pojemnosci na pierwszy raz musze przyznac ze jestem zadowolony z mojego wyboru. dla ludzi ktorzy maja troche poukladane w baniach mysle ze 600'tka jest idealnym motocyklem. pozdrawiam
OdpowiedzKupiłem r6 jako pierwszy motocykl.Mam nadzieję,że nie będzie mnie ponosiło.
OdpowiedzChyba lepszy rozum niż nadzieja
OdpowiedzChyba lepszy rozum niż nadzieja
OdpowiedzJeżdzę FZR 1000 i uwazam ze zrobiłem bardzo dobry zakup. Motor duży czy mały, pojemność duża czy mała, to wszystko pusta rozmowa, do motoru trzeba podchodzić z sercem. Siadając na jakąkolwiek maszyne musisz być jej pewny, jadąc tworzycie zespół i tylko twój błąd może być powodem narzekań typu < ten jest lepszy a tamten gorszy>.
OdpowiedzWitam.Zaczynam swoja prawdziwa przygodę moto.Planuje zakupić nową maszyne.Czy myslicie ze BMW R 1100 S,bądz CBR 600 F będzie dobrym motorkiem....
Odpowiedzkup ninja 1100
OdpowiedzWitam czy Yamaha R6 byla by dobra na poczatek :D
Odpowiedznajlepiej kup odrazu miejsce na cmentarzu jak chcesz zaczac jezdzic na r6 -zacznij na hondzie 125
Odpowiedz"bylaby" pisze sie razem koles
OdpowiedzWitam Was wszystkich! Ja trochę z innej beczki. Czytam sobie wasze pytania i trochę się przejmuję. Jeżdżę na motorze od 8 roku życia (simson skuter), teraz mam 29 i VTR 1000, taki Mustang na dwóch kołach, nie jest typowo sportowy ale wszystko da się na nim zrobić i prawie bez obsługowy motor. Problemem jest tylko fakt, że co raz więcej ludzi kupuje motory dla tzw. lansu czy szpanu. Ja wiem, że laski patrzą i w ogóle, ale kochani nie odkręcajmy na max w największym ruchu, między autami czekając tylko na szparę między nimi, żeby się zmieścić. A prośbę moją motywuję tym, że Policja coraz częściej skupia się przez to na motorach i ja dostaję między innymi w dupę. Ostatni złapali mnie za jazdę z nadmierną prędkością - 160 km/h - Łódź, al. Włókniarzy ,trzy pasy puste. Wiem, może to 160 to trochę za dużo pod kątem prawa, ale sami wiecie, że nie da się inaczej, co mam 80 jeździć? Może czyta to Policja, zatem proszę zwrócic uwagę na pewne różnice i zastanowić się czy 10 punktów i 5 stów czegoś mnie na uczy czy raczej wkur.... jako niesprawiedliwość. Jestem raczej ostrożny, za dużo grobów ludzi takich jak my widziałem. Pozdrawiam i Bóg z Wami!
OdpowiedzTak to jest, że najwygodniej to wszystko uogólnić, sam fakt że Cie złapali świadczy o tym że nie jesteś głupi ale tłumacz się tumanom. Ja autem ( kiedy jeszcze miałem dwuślada ) dostałem za parkowanie w niedozwolonym miejscu 5 pkt. i pewnie tylko dlatego że mam 19 lat. A teraz mam R1 i pieprze wszystko. Patrze tylko w lusterka czy mnie nie filmują, bo na radar nie mogą brać, wiec nawet przed nimi nie zwalniam, niech oni się wkórw.. a nie my. Z drugiej strony nie ryzykuję, adrenalina to nie jest mój sposób na życie.
Odpowiedz"bo na radar nie mogą brać" a to dlaczego niby nie mogą Cię brać na radar??
OdpowiedzSłyszałem o motocykliście który wygrał rozprawe w sądzie. Udowodnił, że fale radaru są szkodliwe dla motocyklisty. Nie dowierzałem az przejechałem raz obok patrolu. Jak mnie zobaczyli to radar w dół, bez ściemy.
OdpowiedzDokładnie. Święte słowa!!
OdpowiedzŚwięte słowa
OdpowiedzLudziska poradźta!!! Chce kupić ścigacza. Nie mam jednak pojęcia z którego będę zadowolony. Najważniejszą sprawą dla mnie jest żeby nie był to osiołek tylko duży motocykl. Mam 187 cm wzrostu i nie chce kupić motorynki więc przeglądam motorki w necie ale to tylko obrazki. Napiszcie proszę co byście mi doradzili. Chodzi mi o modele z 92-98 roku. Będę bardzo zobowiązany za każdy komentarz. Pozdrawaim
Odpowiedzja własnie jestem w trakcie robienia prawa jazdy i przymierzam sie do Suzuki GSR 600... doswiadczenia z jazdą mam tyle co na kursie + z 10 lat temu z kolegą jeździlismy na simsonie skuterku! to było by tyle co sądzicie o 600tce? dobre na poczatek
OdpowiedzWitam mam pytanie chce kupić motocykl myślałem o Hondzie CBR900 RR to będzie mój pierwszy motocykl proszę o poradę czy to dobry wybór czy lepiej zacząć od czegoś innego jeśli jeśli coś innego to co?
Odpowiedzzdecydowanie odradzam na poczatek jakikolwiek motor z "R" na koncu w nazwie a juz "RR" to wogole :) po pierwsze chcarakterystyka takich motorow sprawia ze przyjemnosc z jazdy osiaga sie przy naprawde duzych obrotach. czyli zeby sie cieszyc musisz wysoko krecic. zdecydowanie na poczatek polecam jakies moto ktore w miare rowno oddaje moc juz od niskich obrotow. dop. potem przesiadac sie na jakąś R-kę. pozdr.
Odpowiedzwidze ze kolega od razu poleciał po całośc. Nie radził bym zaczynać przygody motocyklowej od razu od 137 kucyków.Raczej bym sie rozgladał za czym "spokojniejszym" coś z rodziny 500 lub 600 np GPZ 500s(bardzo fajny motocykl dla poczatkujacych który sie szybko nie znudzi), jezeli szukasz cos w granicach 100 kucyków polecam honde cbr 600-to juz też ma spory zapas mocy jak dla początkującego bikera.
OdpowiedzDasz sobie radę o ile zdolna z ciebie Bestia, masz prawko na samochód, no i trochę doświadczenia w poruszaniu się pojazdem silnikowym "po świecie". Jeżeli brakuje chociaż jednego z powyższych to proponuje pójść na kurs do "dobrego" ośrodka szkolenia. "Dobry Ośrodek"- podmiot posiadający instruktorów którzy faktycznie jezdzą na motocyklach oraz który posiada plac manewrowy na którym można rozpędzić się do chociaż 80km/h.
OdpowiedzNo tak tutaj musze sie zgodzic, jezdzilem do tej pory pojemnosciami do 600 ccm ale ostatnio zmienilem moja cbr na ''cos wiekszego'' a mianowicie R1 no i nie tak dawno temu doswiadczylem uslizgu tylnego kola co zakonczylo sie efektownym slizgiem :( teraz wiem na wlasnej skorze jaka ten motocykl ma moc w porownaniu z 600-tkami, takze ludzie naprawde delikatnie z tym gazem.......
OdpowiedzWyrąbałeś sie, fakt. Ale nie zacznij się bać 1000 - ów to bez sensu. Troche zbyt pewności siebie po 600 i dlatego się tak skończyło. ja kupiem R1 po 125, jeżdże dopeiro dwa miechy na niej i jak dla mneij est potulna jak baranek, zrobiłem już ponad 10 000 km. Uslizg przód, pare na tył ( odkręcanie, zmana biegów), wheelie, jazda w deszczu, najgorszy był uślizg przedni w deszczu przed skrzyżowaniem. I zdaję sobie sprawę że jakby sie zakoczyło glebą to stwierdziłbym że to moto nie dla mnie, że za wcześnie na taką maszynę a to przecież bzdura. Doświadczenie, doświadczenie. Im większy motor tym lepiej się uczysz, więc życzę powodzenia i nie łam się, jeździj dalej R1 bo to fantastyczna laska :)
OdpowiedzWitam wszystkich, mam takie pytanko czy aprillka rs 250 na pierwszy moto to dobry wybor??? prosze o szybka odpowiedz :) pozdrawiam wsyztkich moto zapaleńców
OdpowiedzRaczej odradzal bym 250 rs na pierwszy motor i raczejl zaczal od 125 rs wiem ze to brzmi smiesznie ja tak zrobilem:) 125 tez da ci frajde przez pierwszy sezon (obiecuje):)
OdpowiedzWitam wszystkich motocyklistów doświadczonych jak i przyszłych. Rok temu zrobiłem prawko na moto. Uczyłem się jezdzic honda cb 250. Wcześniej jeżdziłem mz 251 w ruchu ulicznym a jeszcze wcześniej WSK. Proszę o rade doświadczonych motocyklistów poniewaz nigdy nie mialem okazji dosiadac typowo sportowego moto t.j powyżej 600 ccm. Chce kupic honde cbr 900 FIREBLADE. Napiszcie mi czy rzeczywiście ma znaczenie ta moc i ta masa??? Przecież wszystko zależy od techniki jazdy. Nie sztuka odkrecic rooll na maxa i motocykl do przodu. Takie rzeczy można zrobić i motocyklem MZK jak i FIREBLADEM> Ale moze sie myle wiec prosze o fachowa rade doswiadczonych riderów. Czy ta cbr 900 to rzeczywiście maszyna nie dla Zielonych dziobów.
OdpowiedzWłaśnie w ostatni weekend dosiadłem pierwszy raz mojego Bandita 1250 a jest to moj pierwszy motocykl i jakoś zyje. Jeśli ktos ma połączenie ręki z mózgiem to wszystko bedzie ok. pzdr Krystek
OdpowiedzJeżdżę od 8 lat.. zaczynałem od xs400,->FZ 750->Fazer 600->VFR RC 36II->R-6-> VFR V-tec i mimo że tak jakby się to wydawało, że powinniśmy zaczynać od małej słabawej maszyny to nie jest to zasada. Mi to pomogło bo powoli bez zbytnich pokus wjeżdżałem się w dwa koła a wraz z obyciem i czasem stałem się na pewno rozsądniejszy co do dobierania prędkości oraz oceny sytuacji. Taka myśl: Chcesz mieć głowe na karku (dosłownie) musisz ją mieć na karku (w przenośni) !! Ale nie zniechęcam do jazdy bo to piękne chwile.
OdpowiedzMysle ze po tym artykule widac ilu z posrud mootycklistow jest ludzi którzy kupuja motor tylko dla szpanu itp. Jesli ma sie glowe to nie kupuje sie motoru tylko dla szpanu itp....kup sobie 125 i panienki beda lecicec na taki motor. A jesli kpisz z mniejszych motocykli to looknij sobie moto gp a wtedy nabierzesz szacunku do tego pierdzenia itp...pozdrowienia dla wszystkich motocyklistow klimaciarzy nie szpanerow.....
Odpowiedzmoj pierwszy motor jaki kupilem to fzr 1000 jakos sie smiga ;).... jednym zdaniem- "motor jest jak media-marct..."
Odpowiedzdołączam sie do kolegi, ja z kolei ujeżdżałem namiętnie motocykle MZ i sam od msc jestem posiadaczem 900rr fireblade. nie taki diabeł straszny, wspaniały motocykl. ale raczej powiedział bym że dla rozsądnych a nie dla odważnych, ta maszyna nie wybacz błędów.
OdpowiedzDopiero co zrobiłem prawko jeździłem suzuki gs 500 zresztą pożyczonym od kolegi mam nadzieje że niebawem własną wrażenia niesamowite choć być morze dlatego ze to był pierwszy prawdziwy motocykl który wpadł mi w ręce poza 125 na której uczyłem się jeździć z trudem przyszło mi opanowanie tak silnej maszyny jak na moją praktykę w jeździe ;) i stąd moje pytanie jak można opanować moc ścigacza choćby w części nie miejąc pojęcia o jeździe na nazwijmy to słabszych motorach pot względami osiągów z tego co się orientuje im szybszy motocykl tym mniejsza możliwość skrętu kierownicy co na początku sprawia problem po za tym zastanawiam się bo jak w wspominałem nie mam praktyki jak komuś kto nie ma doświadczenia tnie z dużą prędkością najnowszą cbr.ką kupioną przez tatę i wpada w mały poślizg uda się z niego wyjść ratując maszynę i siebie ...
Odpowiedz