Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 68
Pokaż wszystkie komentarzeBrawo. Niech zapierdala. A fotoradary "zajeździć" aż przestaną zdjęcia robić! Przecież tu chodzi o kasę a nie o bezpieczeństwo. Świadczy o tym fakt miejsc w jakich te fotoradary stawiają. Może ten akurat był niedaleko szkoły ale większość wiemy gdzie i po co stoi! Brawa dla tego gościa!
OdpowiedzO matko, ale ty głupi jesteś...
OdpowiedzAle gość umie jeździć. Też bym tak chciał. Zaimponował mi tak jak ghost rider !
Odpowiedzto suzuki nie r1
Odpowiedzna drugim ale na pierwszym r1 czytaj uwaznie
Odpowiedzna pierwszym zdjęciu jest data 2008 rok - obawiam się że nie znaleźli sprawcy. A na drugim widać plecy kierowcy
Odpowiedzz 2008 r jest już dawno przedawnione.
Odpowiedzna pierwszym jest data 11-11-2011
OdpowiedzPowiem tak, przecież widać że ten motocyklista zrobił to tylko dla tego że tam był fotoradar. Co do ścigania. Prawo polskie nic mu nie zrobi nawet jak znajdą ten motocykl to jeszcze druga kwestia kto go prowadził. A to nie jest takie proste do udowodnienia kierowcy który ma kask na głowie. Więc nawet jeżeli sprawa trafi do sądu to małe szansa jest na maksymalną karę.
Odpowiedzsłusznie -mogą mu wskoczyć
OdpowiedzTrzeba jeszcze udowodnić, że to jest TEN motocykl ;) Motocyklistów na takim motocyklu, w takim kombinezonie i w takim kasku mogą w Polsce być dziesiątki, setki..
Odpowiedzmasz racje do tego dalczego to zrobił ten fotoradar go sprowokował:)
OdpowiedzTeraz moto będzie stało w garażu pod kocem z 4 tyg. i spowrotem kolega wyjedzie;)
OdpowiedzKażdy z nas lubi pozapie*dalać, ale to co zrobił ten pacjent, to już przejaw czystej głupoty. Powinno zabrać mu motocykl i wystawić na aukcję. Kasa z aukcji na cele charytatywne.
OdpowiedzKolektor -może Tobie dać ten motor zazdrośniku
OdpowiedzZdolny chłopiec.
Odpowiedz