Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 70
Pokaż wszystkie komentarzeBardzo dobry artykuł, a takim skuterem o ile przyjemniej, nie mówiąc już o motocyklu. Pozdrawiam
Odpowiedzceny paliw beda rosly i narzekanie, strajki, pikiety nic nie pomoga bo mają nas w d***. kogo stac leje, inni kupuja 250tki a bieda wyciaga rowery z piwnic. trzeba kombinować jak sie da i albo przerabiasz moto na prąd albo kradniesz w kominiarce wache za 249 zł z cpn-u . po to mamy głowy żeby kombinować i nie dać sie ograbić bo zostawiasz kupe forsy na stacji.
Odpowiedzczyli na zachodzie jeździ duzo skuterków i rowerów bo mają taką biedę straszną? Ciekawy tok rozumowania
OdpowiedzPodzielam poglądy że jak ktoś ma wybór to lepiej jeździć czymś mało palącym, sam po miejscu poruszam się simsonem s51 który jak myślałem pójdzie w odstawkę po kupnie samochodu. Ale to nie znaczy ze ceny paliw są bez znaczenia za czasów gdy dosiadałem motorynkę PONY50 za niewiele ponad 10zł był ful bak i jazdy co nie miara a teraz są 2 litry i jazdy by było o przeszło połowę mniej. Tak samo jest z planowaniem jakiegoś wypadu trampkiem (xl600v)nie pali dużo ale w planach na dłuższy wyjazd trzeba uwzględniać spory koszt paliwa. Na szczęście wszystko to przyćmiewa frajda z jazdy. A poza tym o końcówce ropy słyszę już od kiedy sie podwyżki zaczęły więc przestałem w to wierzyć. A za te pieniądze które się państwu oddaje w benzynie to polska powinna mieć już chociaż najważniejsze autostrady i obwodnice i to nie płatne bo już raz zapłaciliśmy. Myślę też że nie powinniśmy szukać tylko w swoich własnych obywatelskich kieszeniach oszczędności ale iść za przykładem(którego oczywiście brak) przez nas wybranych przedstawicieli w rządzie. My płacimy za ich BMW(nie 1,6) i raczej nie myślą o przesiadce na skuter, czy komunikacje miejską. Ale nażekać można bez końca a i tak ".. zawsze będzie tak jak jest"
OdpowiedzTrzeba ludzi zachęcać do stania w korkach ! Więcej miejsca pomiędzy samochodami dla nas. Pies trącał to czy ktoś myśli że jego porszak to bardzo droga pompka do penisa. Mogę się z nim spotkać na prostej, krzywej czy w mieście.
OdpowiedzZgadzam się. Ja od kiedy zrobiło się trochę cieplej samochód zmieniłem na rower, a zaoszczędzoną kasę mogę przeznaczyć na paliwo do motocykla :P
OdpowiedzTak prawda- to jest problem mentaly, w naszej kulturze posiadanie samochodu to jak przedłużenie penisa, morczny obiekt porządania.... mam auto jestem pan a najlepiej duże bardzo duże, sedan, kombi to jestem gość i to nie tylko paradoks miast ale i wsi....chałupa się wali płot przewraca ale auto musi być i to nie jakiś tam fiacik, matiz, corsa musi być duży aby było widać z daleka może mieć 15-20 lat byle duży bardzo duży... autobusy i tramwaje są dla plebsu
OdpowiedzBredzisz wodzu. Wybacz, ale naprawdę bredzisz.
Odpowiedzna prawde myslisz zę wacha stanieje a korki na drogach bedą mniejsze? Jesli tak, to podziwiam optymizm.
Odpowiedzpodaj fakty które temu przeczą, bo jak narazie to Ty bredzisz, a artykuł jak najbardziej jest ok
Odpowiedzjak se chcą to niech stoją w korkach. kto im broni?
OdpowiedzTo tak jak z kryzysem... jest kryzys, ale jak się jedzie do marketu, to ciężko przedrzeć się do kasy... a wózki na 1,5m zapakowane. Ja zakupiłem skuter na Warszawskie warunki i jest taniej, szybciej i przyjemniej.
Odpowiedzoooo taaaaaak! święta prawda! w końcu ktoś dobitnie napisał jaka jest prawda.
Odpowiedz