Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Czy Wy, redaktorzy w ścigaczu, umiecie czytać ze zrozumieniem? Skoro mieliście fun z komentarzy, to wydaje mi się, że nie. Nie chodzi o to, że 160KM to mało, bo to jakby... w ch..j. Chodzi o to, że S1000RR miał wystarczająco mocny dół i górę i tylko koleś który nigdy nie siedział na litrowym sporcie może uważać, że jest inaczej. To właśnie takie forumowe myślenie, że na 600-tce trzeba się odpyachać, bo nie jedzie. Rozumiem, że ktoś naprawdę uznał, że S1000RR za słabo wypier...ala od 4000rpm?. Tyle w kwestii wzmocnienia dołu, czego EFEKTEM jest spadek mocy maksymalnej na szczycie (jest też efektem ograniczenia obrotów). Potem wydłużyli rozstaw osi o 22mm, żeby nie podrywał tak łatwo na gumę. Pytam więc po co? Wzmacniają dół, żeby było crazy, a potem wydłużają, żeby nie było crazy... Gdzie logika? Ale wy uznacie to pewnie za śmieszne.
Czy Wy, redaktorzy w ścigaczu, umiecie czytać ze zrozumieniem? Skoro mieliście fun z komentarzy, to wydaje mi się, że nie. Nie chodzi o to, że 160KM to mało, bo to jakby... w ch..j. Chodzi o to, że S1000RR miał wystarczająco mocny dół i górę i tylko koleś który nigdy nie siedział na litrowym sporcie może uważać, że jest inaczej. To właśnie takie forumowe myślenie, że na 600-tce trzeba się odpyachać, bo nie jedzie. Rozumiem, że ktoś naprawdę uznał, że S1000RR za słabo wypier...ala od 4000rpm?. Tyle w kwestii wzmocnienia dołu, czego EFEKTEM jest spadek mocy maksymalnej na szczycie (jest też efektem ograniczenia obrotów). Potem wydłużyli rozstaw osi o 22mm, żeby nie podrywał tak łatwo na gumę. Pytam więc po co? Wzmacniają dół, żeby było crazy, a potem wydłużają, żeby nie było crazy... Gdzie logika? Ale wy uznacie to pewnie za śmieszne.