Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Ludziska nie chcę się wymądrzać, ale wiem jedno- motocykl stał się pojazdem luksusowym. Fakt że można nim jeździć,,ekonomicznie'' nie oznacza że został do takiej jazdy stworzony, a zakup ściga np o po.j 1000 z zamysłem jazdy ekonomicznej uważam po prostu za chory. Moja R1 doi do 16l/100 i szlag mnie trafia że coraz częściej muszę ją zamieniać na rower, ale nie wyobrażam sobie jazdy na ścigu bez korzystania z możliwości jakie daje na drodze. Wolę raczej nie wyciągać moto z garażu...