Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Czytam i czytam i trudno mi uwierzyć, że można poprawnością - w sensie zgodności z przepisami przetargowymi - zakupu tłumaczyć idioctwo (tak, idioctwo) wyboru motocykla. Przecież ten sprzedający mógł sprzedać, niechby nawet xj600 (jeśli musi być yamaha), za 1000-2000 więcej niż uzyskałby w przetargu i byłoby ok.