Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Harley to rzeczywiście przereklamowana marka. R1 miała być, jak to już co niektórzy napisali, do łojenia reszty na torze. Litr Yamahy obrósł już legendą, ten motocykla ma być dziki i nie dla każdego. Odnośnie KTMa RC8 - to pierwszy superbike austriackiej marki, więc ciężko żeby od razu był najlepszy w swojej klasie(pomijam przypadek BMW, Ci zawsze muszą stworzyć coś najlepszego i do tego brzydkiego jak noc listopadowa), w testach porównawczych RC8 podobno i tak był lepszy od Dukata 1198. Za najbardziej trafną pozycję tego zestawienia uważam rometa. To najbardziej przereklamowany motocykl tej marki. Miał być cudowny: Silnik R2 chłodzony cieczą i zasilany wtryskiem, widelec USD i przedni hamulec z 2 tarczami. Wszystko miało kosztować koło 10 000PLN. W teorii ten "polski" wytwór mógłby zmotocyklizować nasz kraj, ale skończyło się jak zwykle. W wyniku cięcia kosztów produkcji pojawiły się w nim klasyczny widelec, jedna tarcza z przodu i stary jednocylindrowy silnik chłodzony powietrzem, zasilany gaźnikiem. Wielka kampania reklamowa, wielkie show, świetnie zapowiadający się prototyp i beznadziejny finalny produkt, który się nie sprzedał.