Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Pamiętam pierwszą trasę - 41km - 90kmh, pierwszy gwałtowniejszy łuk który autem robiłem 120km a tu przy 90kmh wynosi. A z przeciwka auto leci. Ogarnąłem ale adrenalina poszybowała. Deklaracje że się nie odwija - bzdura. Po mieście bez odwijania 600cc odlatuje spod świateł zostawiając auta w tyle. No chyba że się jakiś puszkaż wytuningowany trafi - wtedy można odwinąć i taż pokazać mu tylną lampę :) Po dwóch sezonach pomyślałem że warto coś mocniejszego - litra, po trzecim sezonie mi przeszło :)