Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Znam przepisy, znam historie, znam pana. Coś takiego jak tanie wyścigi na chociażby europejskim poziomie nie istnieje. Były GS, były GT650, były NSR i CBR, Hornety tez sie nie sprawdziły. Dlaczego? dlatego,ze można na tym było pojeździć tylko w polskich zawodach, a to nie dawało żadnej powazniejszej możliwości rozwoju. W otwartej 125 jezdżą na całym świecie, na takich samych motocyklach, z podobnym regulaminem itd. Kwoty które pan podaje są zawyżone, ale jest pan przyzwyczajony do sprzetów i serwisu z wysokiej półki,więc nie powinienem się dziwić. Pozdrawiam.