Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Pod koniec sierpnia miłem wypadek moją hondą 600rr, miałem ją niecały miesiąc. Było trzech świadków którzy potwierdzili że jechaeł w okolicach 50 km.h, a człowiek którego potrąciełm wybiegł mi na droge dodatkowo miał 2 promile alkohololu we krwi. Ja próbowałem go jeszcze ominąc i zatrzymałem sie na stalowej barirce. I teraz najlepsze sprawa została umożona bo koleś miał kilka złamań, potłuczenia, wstrząsnienie mózgu. Ja przeleżałem tylko 3 dni w szpitalu a on miesiąc. pytałem sie kilku osób dlaczego sprawa zostałą umożona powiedzieli mi że nie chcieli go dobijać do końca. A moje odszkodowanie za motocykl wart razem z ubraniami około 19 tys wyniosło 1100 zł.