Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Ubezpieczyciele żerują na motocyklistach.Przy zakupie R1 u dilera w 2008r zaproponowano mi AC za 4300 a w PZU 5500 zeta.Oczywiście nie skorzystałem.Teraz staram się pilnować maszyny.Gdyby stawki były niższe to wykupił bym polisę.Nawet OC za nowy motocykl w 2008 wyniosło mnie bodajże 1200 zł.po mimo że nie jeżdżę na torze.Myślałem o zainstalowaniu naboju od dubeltówki pod siedzeniem ale żona wybiła mi to z głowy bo w przypadku próby kradzieży mógłbym trafić za kraty :-( .