Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Masz kolego rację, odmawiam prawa do własnego zdania każdemu, kto takowe realizując wpływa negatywnie na zdrowie i życie innych. Miałem dwa lata temu wypadek, właśnie przez nie zauważenie przez kierowcę samochodu. Dwie operacje, trzecia niedługo, niepełnosprawność do końca życia. Długo i maksymalnie obiektywnie analizowałem przyczyny takich wypadków i mam dowody że "oswojenie" się kierowców aut ze światłami, zmniejsza uczulenie na motocykle, co mogło zwiększyć prawdopodobieństwo również mojego wypadku. Stąd moje zaangażowanie w przywrócenie stanu normalnego, kiedy motocykliści zdecydowanie bardziej niż teraz wyróżniali się na ulicach. Bo teraz to wyróżniają się czasem tylko głośnymi wydechami.