Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Jakie jest zatem inne wytłumaczenie? W 2007 roku nie było żadnego innego znanego czynnika który mógłby negatywnie zaburzyć trend. Samochodów przybywa w każdym roku podobnie, w niektórych latach nawet więcej niż w 2007 roku a ilość wypadków spadła. Poprawia się cały czas infrastruktura drogowa, przybywa radarów, średni wiek samochodów też jest coraz niższy. To wszystko ma pozytywny wpływ na bezpieczeństwo. Tak było od lat i nagle bach, 2007 r i znaczny skok, choć nic się nie zmieniło poza światłami. Aby było ciekawiej dokładnie takie same objawy wystąpiły we wszystkich krajach które zdecydowały się na światła całą dobę. Czy to nie daje do myślenia?