Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Dla mnie sprawa jest prosta.Gdyby za przetargami nie stały pieniądze o firmy remontowej dla organizatora przetargu to tenże żądałby gwarancji na wykonaną robotę.Gdyby firmy musiały na własny koszt usuwać skutki swojej nieudolności to pilnowały by żeby robota była wykonana jak należy.To samo się tyczy firm budujących autostrady.Można by również obciążać niesolidnych wykonawców kosztami odszkodowań za szkody w pojazdach i z tytułu wyłączenia danego odcinka drogi z ruchu.