Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Dokładnie. Jakoś tak się utarło w społeczeństwie, że motocyklista=dawca nerek. Przecież to tylko środek transportu - ale jaki fajny :-) Sam na co dzień jeżdżę samochodem, ale jak w sezonie przesiadam się na motor wtedy zaczyna się cyrk. Brak kultury "kiefofców" jest wręcz namacalny, ale to tylko zwykła zazdrość, że ona/on nie może a ja tak. Choć coraz więcej kierowców zaczyna naprawdę kulturalnie zachowywać się w stosunku do motocyklistów, ale Ci zwykle z tył maja nalepkę "motocykle są wszędzie" Pozdrawiam wszystkich :-)