Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 40
Pokaż wszystkie komentarzeja bym bardzo chciał poganiać zdala od ludzi z widłami, bo oni przeszkadzają mi w jeżdzeniu tak samo jak ja im w grillowaniu. Myslisz że ktokolwiek z endurowców ma przyjemność w szarpaniu sie z jakimiś tubylcami, że kogoś bawią rozciągnięte linki między drzwami albo zakopane deski nabite gwozdziami? Problem polega na tym że u nas nie da sie dogadać, wytyczyc tras w mało uciązliwych miejscach. nie wiem czemu tak jest, pewnie z wrodzonego braku szacunku dla innych. wiem jedno, ze kladąc uszy po sobie nic nie osiagniemy.
Odpowiedzbtw, taka mnie naszła refleksja - miło jest podyskutować z kimś, nawet sie nie zgadzając z nim, ale nie musiec juz w drugiej czy trzeciej wypowiedzi wyzywc go od najgorszych, a 'Polak Milosnik Jazdy w Terenie(Patrol4.2 , ktm250)'owi zycze duuuzo.....dobrej woli :)
Odpowiedztaki argument rozumie(z takim moge dyskutować:)), to co piszesz to racja, niestety w naszym kochanym narodzie jednym z najwiekszych brakow jest brak tzw dobrej woli, przez to ani wy nie bedziecie spokojnie endurzyc, przez to sytuacja na polskich drogach, urzedach i w wielu innych miejscach wyglada jak wyglada, przez to ludzie potrafią o pół metra gównianej drogi tracic połowe swego zycia po sądach....jak brak jest dobrej woli wtedy choćby nie wiem co - nie nabiegasz, nie twierdze ze znam jakies rozwiazanie na to, niestety, nie znam.
Odpowiedz