Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Śledzę gościa, ale już mi się ta wyprawa dziwna wydaje. Po pierwszym dniu mówił, że "Elza dotarła tu na lawecie, potem jadę na Ukrainę gdzie zabierają mnie chłopaki i jedziemy do Kijowa." W Rosji też ma mieć jakiegoś pomocnika i za chwilę okaże się, że całą tą wyprawę przesiedział w ciepłym aucie wożąc swoje moto na lawecie :D nie czaję w ogóle takiej wyprawy.