Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Ja jestem za elektroniką - w rozsądnych ilościach. Bo 8 stopni kontroli trakcji czy 10 stopni twardości zawieszenia ustawiane na bajeranckim dotykowym tablecie to przerost formy nad treścią. Ale taka poprawiająca komfort i bezpieczeństwo -jak najbardziej. A przy mocach jakie osiagają maszyny podobne jak ta kryptoreklamowana w tekście to wlasnie ta elektronika pozwala jakoś wykorzystać potencjał motocykla. Bo inaczej 90% jeźdźców nie wykorzystałoby nawet 50% tego potencjału. Albo wywaliłoby się na pierwszym zakręcie. A co do automatycznej skrzyni, to przypomnę że JAKAKOLWIEK skrzynia jest jedynie emanacją ułomności silnika spalinowego. Gdyby 100 lat temu motoewolucja potoczyła się inaczej i świat poszedł w elektryki, to o żadnych skrzyniach biegów nikt by dzisiaj nie słyszał i się nimi nie podniecał.
Ja jestem za elektroniką - w rozsądnych ilościach. Bo 8 stopni kontroli trakcji czy 10 stopni twardości zawieszenia ustawiane na bajeranckim dotykowym tablecie to przerost formy nad treścią. Ale taka poprawiająca komfort i bezpieczeństwo -jak najbardziej. A przy mocach jakie osiagają maszyny podobne jak ta kryptoreklamowana w tekście to wlasnie ta elektronika pozwala jakoś wykorzystać potencjał motocykla. Bo inaczej 90% jeźdźców nie wykorzystałoby nawet 50% tego potencjału. Albo wywaliłoby się na pierwszym zakręcie. A co do automatycznej skrzyni, to przypomnę że JAKAKOLWIEK skrzynia jest jedynie emanacją ułomności silnika spalinowego. Gdyby 100 lat temu motoewolucja potoczyła się inaczej i świat poszedł w elektryki, to o żadnych skrzyniach biegów nikt by dzisiaj nie słyszał i się nimi nie podniecał.