Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Nie jest prawda, ze zaden ekolog ani urzednik unijny nie zmusza cie do zmiany pojazdu na nowszy. Oczywiscie UE to nie Kimowa Korea i nie da sie jednym edyktem zmusic wszystkich do czegokolwiek, ale sa sposoby, aby im uprzykrzyc zycie i wycyckac z ostatniego grosza. Jesli jestes mieszkajacym dajmy na to w Eberswalde emerytem polamanym artretyzmem i musisz dojezdzac trzy razy w tygodniu na rehabilitacje w osrodku wewnatrz berlinskiej Umweltzone, to chocby skaly sraly, musisz miec odpowiednio mlody samochod z zielona plakietka. Jak nie, to masz dymac ze swoim artretyzmem komunikacja miejska, a reszte z buta. Dopiero jak juz nie bedziesz w stanie sie ruszac, to zalatwia ci transport medyczny. Jesli mimo wszystko bedzisz trzymal swoj stary samochod w garazu na niedzielne sentymentalne przejazdzki, to przynajmniej zaplacisz wyzsze stawki podatku i ubezpieczenia. To tylko jeden przyklad, ale w calej EU jest tego znacznie wiecej. U nas tez wraca temat akcyzy uzaleznionej od wieku pojazdu.