Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Z pewnością jest to sprawa budząca emocje ale na chłodno zastanówmy się, co by było, gdyby każdy podejmował pościgi na własną rękę, łamiąc przy tym szereg przepisów drogowych, co wynika przecież z artykułu (34 pkt. karne). Nie chciałbym się wymądrzać ale jeżeli Pan Dariusz miał nagranie kolizji, to wystarczyło wezwać policję, udostępnić policjantom nagranie, a oni ustaliliby dane kierującej i poprowadzili całą sprawę dalej. Rozumiem, że Pan Dariusz chciał dobrze ale jak widać policja oraz sąd uznali, że działał jednak niezgodnie z prawem.