Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Mieszkam w Norwegii gdzie takie prawo obowiązuje od dawna i jako kierowca jak i pieszy stwierdzam że to bardzo dobry przepis. Kierowca jest zmuszony do zwracania większej uwagi na to co dzieje się na poboczu. Z drugiej strony kierowcy wolniej jeżdżą po ulicach miast (oczywiście nie dotyczy to głównych dróg gdzie są przejścia ze światłami) gdyż wiedzą że mogą się spodziewać pieszego na drodze który wejdzie na przejście bez rozglądania się. Rozumiem, że samo wprowadzanie przepisu będzie wyzwaniem dla kierowców. Ale jednak jestem za tym że miasto powinno być dla ludzi a nie dla samochodów.