Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Pominę "endurowców" gdyż to temat rzeka, ale przyznam, że nie pojmuję np. podginania tablic - po co to czynić, skoro tablice można skutecznie przysłonić i odsłonić w prymitywny sposób w 3sek, co wypracowali sobie niektórzy za granicą na potrzeby przelotów przez strefę odcinkowego pomiaru prędkości. Poza tym z szaleństwami w oku fotoradarów , nawet tych fotografujących od przodu, należy uważać , gdyż policja po zdjęciach ubezpieczycieli i konsultacji z salonami sprzedaży/serwisami potrafi moto namierzyć, gdy coś znacznie nawywija - szczególnie kupione w Polsce w salonie producenta.