Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Polscy kierowcy, a w szczególności ci z południa kraju to zazwyczaj zwykli idioci którzy nie tylko wrzucają bieg gdy na sygnalizatorze zapali się zielone to potem na środku skrzyżowania jeszcze zwalniają- bo przecież oni przejadą. Na dwupasmówkach nie można takiego łobuza przegonić z lewego pasa bo przecież on jedzie przepisowo i ja również mam stosować się do ograniczeń szybkości. Ostatnio podobnie jak Bocza szlag mnie o mało nie trafił gdy leciałem od Siewierza na Częstochowę i musiałem ze słusznej szybkości hamować za typem który uparł się jechać lewym pasem a na mruganie długimi reagował pukając się w swój zakuty łeb...O ile zauważyłem znaczną poprawę zachowania śląskich kierowców wobec motocyklistów przejawiające się w ustępowaniu miejsca w korkach, do zjazdu na pobocze to w kwestii szybkości niestety są niereformowalni. Co się zresztą dziwić, ja na widok fotoradaru stawiam moto na gumę i mam to gdzieś bo foty nie zrobi , policja szybko lecącego moto nawet nie próbuje zatrzymywać to w przypadku puchy o mandat i punkty nie trudno. A czasy nie są lekkie i wielu liczy każdy grosz a od ilości punktów często zależy czy kierowca będzie mógł zarabiać na życie...