Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Mialem dosc podobna sytuacje jednak bez zadnych widel itp. Szukalismy z kolega dojazdu do jeziora. Niestety przez przypadek wjechalismy na teren prywatny myslac ze to droga nad jezioro. Oczywiscie zadnej tabliczki typu "teren prywatny" ani nic nie bylo. I co? baba z morda ze to teren prywatny i jakim prawem wjezdzamy. Oczywiscie przeprosilismy i powiedzielismy ze szukamy jak dojechac na plaze ale nie zmienia to faktu ze uprzejmosc ludzi byla ponizej pasa...