Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Brutalna prawda jest taka że większość wypadków motocyklistów jest na wlasne życzenie. Jeżdżenie mniej więcej zgodnie z przepisami (nie mówię ortodoksyjnie zgodnie, ale zgodnie w granicach zdrowego rozsądku) daje bardzo duże szanse na wyratowanie się z sytuacji gdy zdecydowanie ciała dał np. kierowca samochodu. Jak się leci na złamanie karku, to szans w podbramkowych sytuacjach nie ma :(