Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
K5 to nie dzika bestia. To bardzo poreczny motocykl! Jedynie VTR1000F jeżdżiło mi się łatwiej. Silnik mimo 178KM oddaje moc bardzo płynnie. Nie trzeba się obawiac że nagle wyrwie się spod kontroli. Jazda "na kole" nie sprawia na nim żadnej trudności. Hamulec łatwo się kontroluje. Zawieszenie -jak to GSXR- żadnych zastrzeżeń. W codziennej eksploatacji robi wrażenie jakby trochę się marnował. Ale chyba każdy "ścigacz" robi takie wrażenie.
K5 to nie dzika bestia. To bardzo poreczny motocykl! Jedynie VTR1000F jeżdżiło mi się łatwiej. Silnik mimo 178KM oddaje moc bardzo płynnie. Nie trzeba się obawiac że nagle wyrwie się spod kontroli. Jazda "na kole" nie sprawia na nim żadnej trudności. Hamulec łatwo się kontroluje. Zawieszenie -jak to GSXR- żadnych zastrzeżeń. W codziennej eksploatacji robi wrażenie jakby trochę się marnował. Ale chyba każdy "ścigacz" robi takie wrażenie.