Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Wszystko fajnie, rozkminka ciekawa ale czy Autor był w tej Europie Zachodniej gdzie rzekomo króluje 250-500 ccm? Mieszkam obecnie w Belgii i gwarantuję że 250-500 tu się nie widzi! Jak rozumiem to przekonanie Autora wynika z powszechnej opinii, jak to Polacy muszą mieć największą objętość. Ale z tego co widzę na własne oczy, na Zachodzie ludzie też nie chcą jeździć mułami, koniec kropka. Choć muszę przyznać, że podejrzanie często widzę tu Hondę Deauville... jakaś moda ;)