Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Akurat mam porównanie AGV vs Shoei. AGV to był mój pierwszy kask, wysoki model i zaskakująco tandetne wykonanie. Przy próbie wyjęcia wkładu policzkowego urwał się cały zaczep. Lekki szlif i potężny guz na czole - AGV już podziękowałem. Niech inni się w tym zabijają. Ja cenię swoje życie. Widzę że ty jesteś wyznawcą włoskiego szitu, żyj dalej w błogim przeświadczeniu że jest tak samo bezpieczny jak Shoei. Ale nie pisz publicznie takich bzdur, bo jeszcze ktoś ci uwierzy i kupi to padło.